(anty)Rowerowy Gdańsk Główny
Trzeba przyznać, że większość stacji kolejowych na terenie Gdańska nadal nie spełnia podstawowych standardów dostępności dla rowerzystów. Nie wszędzie można liczyć na bezpieczny parking rowerowy, czy ułatwienia w dojściu na peron (np. duże windy, prowadnice dla rowerów). Dobrymi praktykami pod tym względem może pochwalić się Pomorska Kolej Metropolitalna, która na swoich stacjach stosuje wszystkie z wyżej wskazanych rozwiązań. Mimo wpisania podobnych zaleceń do STeRu (System Tras Rowerowych dla Gdańska) efektów brak.[news:1458423]
Z dworca Gdańsk Główny dziennie korzysta ponad 31 tysięcy osób, co wynika z najświeższych danych Urzędu Transportu Kolejowego. Taka liczba powinna być wystarczającym powodem dla dostosowania dworcowej infrastruktury do potrzeb różnych grup podróżujących koleją. Niestety, ale logika nie idzie w parze z praktyką. Rowerzyści otrzymają od PKP kolejnego bubla, tylko z nową nawierzchnią, taką na miarę miasta powiatowego.
Organizacja ruchu rowerowego nie zmieni się w ogóle. Bubel pozostanie bublem, a poprzez "innowacyjne", betonowe rynienki będzie jeszcze niebezpieczniejszy dla rowerzystów. fot. GSV
Niestety, ale przez najbliższe lata najbliższe otoczenie dworca Gdańsk Główny będzie straszyło rowerzystów. Takie rozwiązania są nie do zaakceptowania, bo nie ma mowy o spełnianiu tu jakichkolwiek standardów rowerowych. Czy poza fatalnym układem dróg rowerowych, PKP S.A. zaplanowały istotne zmiany dla podróżujących z rowerami?
- Drzwi wejścia głównego do budynku odtworzono na wzór historycznych. Są one wahadłowe i posiadają system wsparcia przy otwieraniu. Innymi słowy po ich pchnięciu zamontowany na nich siłownik wspomaga otwarcie skrzydła. Winda łącząca poziom – 1 (podziemny) z holem dworca posiada standardowe wymiary dla windy pasażerskiej - mówi Bartłomiej Sarna z PKP S.A.
Przebudowa dworca nie przewiduje też montażu ułatwień w postaci na przykład prowadnic dla rowerów wzdłuż schodów prowadzących na perony.
Szary klocek przed zabytkowym dworcem?
Miejscy urzędnicy od dłuższego czasu zapowiadali konieczność budowy parkingu rowerowego na minimum pół tysiąca miejsc przy Dworcu Głównym. Skończyło się tylko na planach. W teorii miała być komfortowa, zgodna z europejskimi standardami przestrzeń do przechowywaniu rowerów, a skończyło się na planie budowy stojaków rowerowych w tunelu na wysokości... przystanków tramwajowych.[news:1318187]
Jak się okazuje i takie rozwiązanie nie przeszło. Dlaczego pierwotny projekt został wrzucony do kosza?
- Propozycja, która wpłynęła od miasta, zakładała budowę parkingu na środku placu przydworcowego w formie wysokiej bryły pokrytej siatką ciągnioną. Była ona nie do zaakceptowania z uwagi na zabytkowy charakter kompleksu dworca Gdańsk Główny. Parking w takiej formule zdominowałby przestrzeń i miał negatywny wpływ na estetykę kompleksu historycznego dworca, stąd nasze negatywne stanowisko w tej sprawie. Ponadto mocno wątpimy czy tego rodzaju propozycja zyskałaby aprobatę konserwatora zabytków, gdyż jego ewentualna budowa zaburzyłaby układ architektoniczny całości przestrzeni - komentuje Bartłomiej Sarna z PKP.
Łatwo można się domyślić, że urzędnicy chcieli zafundować "szarego klocka", tak jak tego, budowanego we Wrzeszczu. Aktywiści nie kryją oburzenia formą, w której miasto chce budować nowe parkingi.
- Teraz potrzebujemy systemu małych, prostych parkingów na kilkanaście - kilkadziesiąt miejsc, ale przy każdym dworcu i przystanku SKM i PKM. Zadaszonych, z prostą, modułową konstrukcją i kontrolą dostępu (z drzwiami na kartę magnetyczną - np. kartę miejską - chodzi o wstępną rejestrację osób wchodzących do środka boksu) oraz z zespołem towarzyszących im stojaków ogólnodostępnych - komentował na łamach Pulsu Gdańska plany budowy parkingu rowerowego w tunelu dworca PKP Roger Jackowski, lider "Rowerowej Metropolii".
[news:1403756]
DRMG odpiera zarzuty
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Dyrekcją Rozbudowy Miasta Gdańska, jednostką odpowiedzialną za budowę parkingu rowerowego przy Dworcu Głównym w Gdańsku. Z otrzymanych informacji wynika, że miasto przymierzało się do takiej inwestycji już dekadę temu. Wtedy PKP nie wyraziło zgody na budowę parkingu na terenie dworca oraz w zarządzanych przez spółkę budynkach.
- Z racji braku możliwości lokalizacji parkingu rowerowego na gruntach PKP, gmina analizowała możliwość zapewnienia miejsc parkingowych przy wykorzystaniu miejskich części tunelu podziemnego dla pieszych pod jezdnią ul. Podwale Grodzkie oraz w miejskiej części tunelu dla pieszych przy dworcu PKS Gdańsk Główny pod jezdnią ul. 3 Maja - mówi w rozmowie z Pulsem Gdańska Joanna Bieganowska, inspektorka w DRMG. - Obie w/w lokalizacje z uwagi na niewielką wysokość stropu tunelu umożliwiały lokalizacje zakładanych 500 miejsc postojowych dla rowerów - dodaje urzędniczka.
Niestety, ale to nie koniec tej zawiłej historii, sprawa wyłożyła się na najprostszej formalności. Oferta w przetargu na budowę parkingu w tunelu kilkukrotnie przewyższyła budżet, a więc postępowanie unieważniono. Teraz urzędnicy chcą zastosować rozwiązanie doraźne. Parking powstanie przy windzie do tunelu przy Dworcu PKS, na tzw. rowerowej obwodnicy Śródmieścia.
Między innymi w tym miejscu mają powstać nowe stojaki rowerowe
- Lokalizacja parkingu przy zejściu do tunelu w bezpośrednim sąsiedztwie drogi rowerowej wzdłuż ul. 3 Maja służy już dziś wielu mieszkańcom jako parking dla hulajnóg i miejsce to jest wykorzystywane przez osoby podróżujące koleją SKM. Temat został przekazany do GZDiZ, który ma zrealizować parking - mówi Joanna Bieganowska
Nie wiadomo kiedy skorzystamy z nowego parkingu, jednak z pewnością nie będzie to inwestycja w szumnie zapowiadanym kształcie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.