Podróżni korzystający z Dworca Głównego w Gdańsku mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Po wielu miesiącach problemów z elektronicznymi wyświetlaczami rozkładów jazdy, ekrany w holu głównym zostały przywrócone do działania. System został naprawiony tydzień temu i od tego czasu działa bez zakłóceń.
Wielomiesięczny problem dla pasażerów
Awaria systemu dynamicznej informacji pasażerskiej trwała od stycznia. Przez długi czas monitory pozostawały wygaszone, co wprowadzało w konsternację zarówno mieszkańców Trójmiasta, jak i turystów odwiedzających Gdańsk. Brak podstawowych danych o przyjazdach i odjazdach szczególnie dawał się we znaki w szczycie sezonu letniego, kiedy liczba podróżnych na dworcu gwałtownie rosła.
Dla wielu osób, zwłaszcza seniorów czy cudzoziemców, którzy nie posługują się językiem polskim, brak elektronicznych tablic był realnym utrudnieniem. O ile mieszkańcy regionu często posiłkowali się aplikacjami mobilnymi, o tyle goście z zagranicy nierzadko stali przed pustymi ekranami, próbując zorientować się w sytuacji.
Spór z wykonawcą i opóźnienia w naprawie
Jak informowało wcześniej PKP, źródłem problemów była niezgodność zamontowanych urządzeń z wymaganiami określonymi w umowie. Sprawa komplikowała się dodatkowo przez brak współpracy ze strony wykonawcy odpowiedzialnego za modernizację dworca. Konieczne było uruchomienie tzw. wykonawstwa zastępczego, co wydłużyło proces naprawy.
W międzyczasie pasażerowie musieli korzystać z papierowych rozkładów oraz wsparcia pracowników. Informacje o ruchu pociągów wyświetlane były także na mniejszych ekranach znajdujących się na peronach, jednak brak centralnych tablic w holu głównym był odczuwalny każdego dnia.
Powrót do normalności
Dziś sytuacja wygląda znacznie lepiej. Tydzień temu uruchomiono ponownie elektroniczne monitory, które bez problemu prezentują aktualne dane o kursach pociągów. Od tego momentu system działa stabilnie, a podróżni znów mogą korzystać z nowoczesnej formy informacji pasażerskiej.
Komentarze (0)