reklama

Ulica Opata Rybińskiego wymaga pilnego remontu. Samochody ochlapują pieszych

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Drogi Stan nawierzchni jezdni na ulicy opata Jacka Rybińskiego w Oliwie jest daleki od idealnego. Koleiny nie tylko utrudniają jazdę kierowcom, ale także przyczyniają się do mocnego pogorszenia komfortu poruszania się pieszych.
reklama

Każdy deszczowy dzień do prawdziwy koszmar dla pieszych poruszających się chodnikiem wzdłuż ulicy Jacka Rybińskiego.  Co ciekawe, nie jest to spowodowane stanem chodnika, lecz jezdni. Na mocno wyeksploatowanej jezdni pojawiły się głębokie koleiny, w których zbiera się deszczówka. Powstałe nierówności powodują, że nie może ona spłynąć z nawierzchni, lecz gromadzi się w miejscu, gdzie poruszają się koła pojazdów. W efekcie kierowcy, nawet jadąc powoli, podczas deszczowej pogody regularnie ochlapują przechodniów. Jest to sytuacja nie tylko niebezpieczna, ale także niebezpieczna.

Nikt w drodze do szkoły, pracy, zakupy lub spotkanie, nie chce zostać ochlapany przez przejeżdżający samochód. Problem polega jednak na tym, iż kierowcy nie mają możliwości przejechania ulicą bez rozbryzgiwania zalegającej w koleinach deszczówki. Wydaje się, że najskuteczniejszym rozwiązaniem problemu pieszych będzie modernizacja nawierzchni jezdni. Ulica Jacka Rybińskiego domaga się takiego remontu od wielu lat.

Jak informują miejscy urzędnicy, problemu nie uda się rozwiązać natychmiast. Pojawiła się jednak szansa na to, aby przeprowadzić remont w ciągu najbliższych dwóch lat.

- Ulica Opata Rybińskiego została ujęta w Programie Modernizacji Ulic na 32 pozycji. Dokumentacja projektowo-kosztorysowa jest planowana do realizacji w przyszłym rok z myślą o realizacji w 2024 r. Należy zwrócić uwagę, że modernizacje ulic są sukcesywnie wykonywane w tempie zależnym od możliwości finansowych miasta. Do czasu tej modernizacji staraniem GZDiZ będą wykonywane miejscowe naprawy nawierzchni w ramach bieżącego utrzymania dróg – informuje w rozmowie z portalem Puls Gdańska Izabela Kozicka-Prus z referatu prasowego UM w Gdańsku.

Ochlapanie pieszego wykroczeniem

Ochlapanie pieszego w Polsce jest wykroczeniem. Za ten czyn grozi mandat wynoszący od 20 zł do nawet 500 złotych. Aby dostać karę, prowadzący nawet nie musi zostać zarejestrowany przez kamerę.  Pieszemu wystarczy zapisany numer rejestracyjny i zeznanie przynajmniej jednego świadka. Co więcej, ochlapanie pieszego w sytuacji, w której np. przewrócił się, może być zakwalifikowane przez policjantów jako stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. W takim przypadku mandat nadal wyniesie do 500 zł, jednak dodatkowo będzie się wiązał z dopisaniem do konta prowadzącego 6 punktów karnych.

Mandat dotyczy jednak tylko kierowców, którzy zniszczyli pieszemu odzież do wartości 250 złotych. Zniszczenie droższych ubrań nie jest już wykroczeniem, lecz przestępstwem ściganym z art. 288 kodeksu karnego. Sprawa może wówczas trafić do sądu i skończyć się grzywną do 5 tysięcy złotych, a nawet ograniczeniem wolności do jednego roku.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama