Twierdza Gdańsk się odbudowała

Bursztynek znowu czaruje 

- Znacie mnie i wiecie, że ja staram się nie odnosić do przeszłości, do tego co wydarzyło się dwa, trzy tygodnie temu. Patrzę na to, co przed nami. Cieszy mnie ta passa i mamy nadzieje, że będziemy ją kontynuować. – mówił trener John Carver na pytanie o znakomitą formę Lechii na własnym terenie

Niemniej trzeba ten fakt podkreślić i rozwinąć - sobotnia wygrana z Piastem Gliwice (3:1) była już trzecią wiktorią z rzędu zespołu na własnym terenie. Nie dość, że to jest pierwsza taka passa w tym sezonie (dość późno, skoro za chwile zakończą się rozgrywki…), dodatkowo - jak pokazują statystyki - w ciągu niemalże miesiąca osiągnęli połowę wszystkich zwycięstw na Bursztynku w tej edycji rozgrywek.

SERIA MECZÓW BEZ PORAŻKI U SIEBIE LECHII GDAŃSK

Jagiellonia Białystok 1:0 (29.03.2025)
Stal Mielec 3:2 (14.04.2025)
Piast Gliwice 3:1 (26.04.2025)

POZOSTAŁE ZWYCIĘSTWA LECHII U SIEBIE

Lech Poznań 1:0 (09.02.2025)
Śląsk Wrocław 1:0 (07.12.2024)
Radomiak Radom 1:0 (14.09.2024)

To dobry prognostyk przed ostatnimi akordami kampanii, ponieważ biało-zielonych czekają jeszcze dwa starcia u siebie (z Koroną Kielce, 11.05, godz. 12:15 oraz GKS-em Katowice, 24.05, godz. 17:30) i zakładając, że drużyna obecną formę podtrzyma, „zgarniając” pełną pulę w każdym z tych spotkań, mogą w taki sposób zapewnić sobie z dużą dozą prawdopodobieństwa zapewnić sobie utrzymanie w elicie, ale - właśnie - „z dużą dozą”, a nie na 100%, bowiem Lechia musi również zdobywać punkty poza Gdańskiem.

Dobra gra u siebie jednak to za mało

- Musimy jednak znaleźć sposób na zdobywanie punktów na wyjeździe. Na tym etapie nawet moja drużyna może grać beznadziejnie na wyjeździe, ale najważniejsze są zwycięstwa. – tonuje nastoje Anglik

Precyzując myśl trenera – o ile udało się odczarować Polsat Plus Arenę w ostatnim czasie, o tyle drużyna z Trójmiasta potrzebuje przełamania się w delegacjach – ostatni raz trzy punkty na terenie rywala zdobyli ponad dwa miesiące, a jakiekolwiek punkty prawie trzy miesiące temu.

LECHIA GDAŃSK NA WYJAZDACH W 2025 ROKU

Legia Warszawa 2:1 (21.04.2025) - P
Widzew Łódź 2:0 (04.04.2025) – P
Radomiak Radom 2:1 (14.03.2025) – P
Raków Częstochowa 3:1 (03.03.2025) – P
Zagłębie Lubin 1:3 (16.02.2025) – W
Motor Lublin 1:1 (01.02.2025) – R

Do końca sezonu pozostały – podobnie jak w przypadku spotkań u siebie – dwa mecze w delegacji. Biało-zieloni Majówkę spędzą w Krakowie, tocząc bój z Cracovią (04.05, godz. 14:45), a potem z Pogonią Szczecin (17.05, godz. 14:45).

Przed Lechią trudne, ale nie niewykonalne zadania – ci pierwsi w tym roku wygrali u siebie zaledwie jeden mecz (z Puszczą 3:1), a drudzy są najlepiej punktującą drużyną w rundzie wiosennej, dzięki czemu zbliżają się do 3. Jagiellonii i niewykluczone, że jeszcze włączą się do walki o brązowy medal PKO BP Ekstraklasy.

Jak pokazuje tabela, Lechia Gdańsk po znakomitym meczu w sobotę ponownie znalazła się poza strefą spadkową z trzema „oczkami” przewagi nad 16. Puszczą, ale należy wspomnieć że w przypadku zrównania się punktów między tymi drużynami na koniec sezonu, wyżej będą niepołomiczanie, ponieważ mają lepszy bilans meczów bezpośrednich (wygrali oba spotkania 4:1 oraz 2:0).

Warto zauważyć, że w trakcie pisania tekstu Stal nie rozegrała jeszcze swojego spotkania z Zagłębiem (poniedziałek, godz. 19) - jeżeli wygrają, przesuną się dwie lokaty wyżej i bedą tracić z kolei ledwie dwa punkty do Lechii. Gdyby okazało się, że na koniec rozgrywek obie te ekipy zrównaja się punktami, rywale również byliby lepsi (w dwóch starciach co prawda było 4:4 (3:2 w Gdańsku, 1:2 w Mielcu), ale więcej goli na wyjeżdzie zdobyli Stalowcy). 

W każdym razie, biało-zieloni nie mają „koła ratunkowego” w razie niepowodzenia w następnej kolejce, dlatego tak ważne jest odczarowanie złej passy w meczach wyjazdowych – po prostu każda zdobycz punktowa będzie na wagę złota, zakładając że biało-zieloni - tak jak napisałem wcześniej - pokażą się z dobrej strony w meczach na własnym terenie.

Kibice muszą się zjednoczyć 

Tym razem dział marketingu przeanalizował frekwencję z trzech ostatnich spotkań Lechii Gdańsk z Koroną Kielce, która wynosiła następująco:

2022/2023 (06.08.2022) – 8 370 widzów
2019/2020 (21.09.2019) – 11 708 widzów
2018/2019 (31.08.2018) – 13 872 widzów

Dane uśredniono i okazało się, że na ww. spotkania przyszło 11 316 osób, co było punktem wyjścia do ustalenia nowej kampanii marketingowej. 

Jeżeli w spotkaniu z kielczanami frekwencja przekroczy wspomniane 11 316 widzów, bilety na mecz ostatniej kolejki z GKS-em Katowice będą tańsze o 8%, natomiast zniżka może się podwoić, gdy na trybunach stadionu podczas spotkania 32.kolejki Ekstraklasy zasiądzie powyżej 13 872 osób (przekraczając tym samym wynik z sierpnia 2018).