Trefl Gdańsk pokonany po zaciętym spotkaniu [ZDJĘCIA]

Lidera PlusLigi zawodnicy z Gdańska podejmowali w nietypowych okolicznościach. Drugi domowy mecz ligowy gdańszczan rozegrany został bowiem w salce treningowej Ergo Areny. Spotkanie odbyło się bez udziału publiczności. Obiekt znajduje się na granicy Gdańska i Sopotu, a trójmiejski kurort jest obecnie strefą czerwoną.

Spotkanie pewnie rozpoczęli goście, którzy już po kilku minutach mieli 5 punktów przewagi. Zawodnicy z drużyny Michała Winiarskiego starali się odrobić stratę i już po krótkim czasie udało się im najpierw doprowadzić do wyrównania (12:12), a następnie przejąć prowadzenie. Gdańskim Lwom bardzo dobrze wychodziła zagrywka. Kilkukrotnie punkty gdańszczanie zdobywali dzięki asom serwisowym. Niestety w końcówce seta to ekipa Nikoli Grbicia okazała się lepsza i to oni ostatecznie zapisali pierwszego seta na swoim koncie. 

Drugi set ponownie rozpoczął się od prowadzenia siatkarzy ZAKSY. Skuteczne ataki Bartłomieja Lipińskiego oraz blok Mariusza Wlazłego pozwoliły jednak odrobić gdańszczanom stracone punkty. Środek seta był wyrównaną wymianą punktów. Obie drużyny zdobywały punkty częściej po skutecznym ataku niż błędzie drużynie przeciwnej. Jednak podobnie jak w przypadku pierwszego seta, końcówka spotkania należała do gości. Ostatecznie ta część spotkania zakończyła się różnicą 5 punktów. 

W pierwszej części trzeciego seta ciężko było wskazać lepszą drużynę. Zarówno gdańszczanie, jak i kędzierzynianie popisali się kilkoma bardzo widowiskowymi akcjami. Niestety ZAKSA znowu odskoczyła rywalom (7:11). Czteropunktową stratę udało się jednak Gdańskim Lwom odrobić i doprowadzić do remisu 15:15. Prawie do końca seta podopieczni Michała Winiarskiego nie pozwolili uciec gościom na więcej niż 2 punkty. W końcówce seta lepsi okazali się, podobnie jak w dwóch poprzednich setach, zawodnicy ZAKSY. I to oni wygrali trzeciego seta i całe spotkanie. 

Trefl Gdańsk - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 20:25, 23:25).