Wracając wspomnieniami jeszcze do spotkania z Górnikiem Zabrze (1:2), dlaczego zespół przegrał niedzielne spotkanie, mimo że prowadził do przerwy 1:0?
- Ten mecz nie potoczył się po naszej myśli. Szczególnie druga połowa, bo w pierwszej narzuciliśmy swój styl, tworzyliśmy sytuacje i strzeliliśmy bramkę. Nie chcieliśmy przestać tak grać, ale przespaliśmy początek drugiej połowy, straciliśmy dwie bramki i później już nie udało się odwrócić rezultatu.
Lechia Gdańsk przegrała już trzeci mecz z rzędu (wcześniej z Puszczą 0:2 oraz Rakowem 1:3). Z czego wynika regres formy gdańszczan w ostatnich tygodniach?
-Trudno jest wskazać największy problem. Trzy porażki to coś co na pewno nie powinno się zdarzyć po dobrym początku rundy. Wierzę, że uda nam się po nich podnieść i przełamiemy się w najbliższym meczu. Morale lekko opadły, ale to nie przeszkodzi nam w wygrywaniu kolejnych spotkań. Wszyscy wiemy o co gramy, każdy mecz jest o trzy punkty, nieważne z kim gramy. Pokazaliśmy wcześniej że możemy nawiązać walkę z każdym.
Szerokim echem odbiły się słowa trenera Carvera po spotkaniu z Górnikiem, który powiedział „niech spakują się do samolotu i wrócą do domu ci, którzy nie chcą walczyć”. Czy Anglik także tak ostro skwitował waszą postawę po meczu w szatni?
-Trener miał prawo być zły. Po dobrej pierwszej połowie nikt nie przypuszczał że możemy to tak zepsuć. Zawiedliśmy jako drużyna. Każdy był zły na siebie, takie rzeczy nie mogą się zdarzać. Wszyscy musimy bronić i atakować razem. Wyciągnęliśmy wnioski i wydaje mi się że taka sytuacja się już nie powtórzy.
Rozpoczęliście rundę wiosenną dobrze – zdobyliście 7 punktów w 4 spotkaniach, ale potem nastąpił kryzys – od trzech spotkań nie potraficie wygrać meczu.
-Myślę że dużo w tych trzech meczach było naszych błędów, ale będziemy walczyć w następnych spotkaniach i staramy się odciąć od tego co za nami. Punktów za te mecze i tak nam już nikt nie zwróci, tak więc patrzymy w przyszłość i na tym się skupiamy.
Jak pochodzicie do rywalizacji z Radomiakiem?
-Radomiak pokazał że jest niewygodnym rywalem, szczególnie kiedy gra u siebie. Mają dużo indywidualnej jakości. Jest to solidny przeciwnik, na którego jesteśmy przygotowani. Wierzę, że dobrze wejdziemy w mecz i zapunktujemy na trudnym terenie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.