W piątkowy wieczór Lechia Gdańsk doznała kolejnej porażki, nie zdobywając nawet jednego gola. Tym razem drużyna prowadzona przez Davida Badii uległa Rakowowi Częstochowa 0:4. W rezultacie sytuacja gdańszczan przekształciła się z bardzo trudnej na dramatyczną. Wydaje się, że losy klubu są już przesądzone.
Jakub Bartkowski wydaje się pogodzić z perspektywą spadku z PKO BP Ekstraklasy.
- Spadliśmy? No, mamy nóż na gardle. Cztery mecze trzeba wygrać, możemy tak mówić, mówimy tak od początku roku. Tak naprawdę spadliśmy. Sytuacja jest taka, że spada klub, spada miasto, spadają kibice – ocenia obrońca Lechii Gdańsk.
Jak mówi zawodnik Biało-Zielonych, za wynik w tym sezonie odpowiada cała drużyna, nie tylko grający w ostatnich spotkaniach.
- Tak naprawdę cała drużyna przegrała. To nie jest tak, że ci co nie grali dzisiaj, to im się upiekło. Ci, co nie pojechali w ogóle, to też grali we wcześniejszych meczach i też przegrywali – stwierdził w rozmowie z Canal+ Sport Jakub Bartkowski.
[news:1430249]
[twitter:1652053471024013315]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.