Klub vs kibice. Spór o obniżkę cen biletów na Lechię

Lechia notuje najgorszy sezon od lat. Powoli wchodzimy w ostatnią fazę sezonu PKO BP Ekstraklasy, a Biało-Zieloni znajdują się na 17 miejscu i są w strefie spadkowej. Słaba gra gdańszczan odbija się na frekwencji na meczach domowych. Polsat Plus Arena regularnie świeci pustkami. Jak podaje portal Transfermarkt, średnia frekwencja na Lechii wynosi 6756 widzów, zaś stadion może pomieścić ich około 43 tys.

Stowarzyszenie "Lwy Północy" przekazało klubowi w ostatnich dniach propozycję obniżki cen biletów na pozostałe mecze domowe. Kibice zrzeszeni w stowarzyszeniu wierzą, że pomogłoby to zwiększyć zapełnienie stadionu, a co za tym idzie pomóc zespołowi w walce o utrzymanie. Według ich propozycji wejście na sektory dopingowe i rodzinny kosztowałoby 5 zł, a na trybunę prostą 20 zł.

- Jeden z kibiców zadeklarował, iż w przypadku zmiany ceny na zieloną, zakupi ich 1000, a następnie rozda tylko po to, aby zwiększyć frekwencję na meczu zgodowym - podają "Lwy Północy."

Propozycja kibiców okazała się jednak nie do zaakceptowania przez klub. Jak podaje biuro prasowe Lechii, zostały przedstawione kontrpropozycje, które nie spotkały się z aprobatą po stronie stowarzyszenia.

- Klub z dużym zadowoleniem przyjmuję tę inicjatywę i troskę środowiska kibiców o poprawę frekwencji na trybunach. Mając na uwadze realia, w których funkcjonuje Klub, związane przede wszystkim z kosztami organizacji i ochrony meczu, nie było możliwości, aby w tak krótkim czasie wprowadzić proponowane obniżki - czytamy w komunikacie prasowym klubu.

Finalnie Lechia ogłosiła jednak promocję na wejściówki. Natomiast dotyczy ona tylko najbliższego meczu ze Śląskiem Wrocław, a nie jak proponowały "Lwy Północy", całej końcówki sezonu. Bilety na tzw. mecz przyjaźni będą kosztować 15 zł na trybunę zieloną oraz 25 zł na pozostałe sektory. Spotkanie odbędzie się w sobotę 1 kwietnia o godzinie 20:00 na gdańskiej Polsat Plus Arenie.