Lechia Gdańsk pod wodzą nowego szkoleniowca rozegrała dotychczas dziesięć spotkań – zanotowała sześć zwycięstw, trzy remisy oraz jedną porażkę. Pierwszy raz biało-zieleni przegrali podczas spotkania z Pogonią Szczecin. Mecz zakończył się wynikiem 1:5.
Kolejne spotkanie z szansą na 3 punkty gdańszczanie rozegrają w najbliższą sobotę. Przeciwnikami biało-zielonych będzie Raków Częstochowa.
- Raków Częstochowa jest jednym z czołowych zespołów. Mają dużo punktów, od dwóch lat notują bardzo dobre wyniki. Widać dobrą pracę trenerską, kontynuację, pomysł i automatyzmy. Dla nas nie jest aż tak decydujące z kim gramy, ważna jest nasza determinacja, by zagrać bardzo dobry mecz – mówi trener Lechii Gdańsk Tomasz Kaczmarek.
Niestety szkoleniowiec gdańskiej drużyny nie będzie dysponował pełnym składem piłkarzy. Część piłkarzy nie może grać z powodów zdrowotnych. Zawodników z gry wyłączyła zarówno grypa, jak i koronawirus. Klub nie podaje jednak informacji, którzy zawodnicy nie zagrają z powodu zakażenia COVID-19.
– Ilkay Durmus trenował z nami cały tydzień, bliżej gry niż był jest Joseph Ceesay. Maciej Gajos ma kontuzję stawu skokowego, walczymy o jego grę, ale nie ma jeszcze odpowiedzi. Zlatan Alomerović jest chory i zapewne nie będzie go w kadrze meczowej – podsumowuje sytuację kadrową Kaczmarek.
Gdański zespół w lidze mierzył się z Rakowem cztery razy. Tylko jedno spotkanie zakończyło się zwycięstwem gdańszczan - w marcu tego roku na wyjeździe wygrali 1:0.
Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.