Klasa A to w Polsce siódmy poziom rozgrywek ligowych. W zeszłą sobotę, 31 października rozegrany został mecz pomiędzy KS Sulmin a Gedanią II Gdańsk. Po 80. minutach spotkania wynik na tablicy był niemałym skoczeniem. Lider tabeli, Gadania II remisowała 4:4 z zajmującą 14 lokatę drużyną z Sulmina.
Dziesięć minut przed końcem spotkania, arbiter podyktował rzut karny dla gości. Wówczas trener gospodarzy wpadł na pomysł jak utrudnić zadanie piłkarzowi z Gdańska.
- Grający trener Sulmina pobiegł za boiska i kazał szybko wyłączyć światło! Nasz zawodnik chciał wykonać rzut karny i nagle ciemność! Sędziowie opisali całe zdarzenie i podpisali się pod tym kierownicy obu zespołów - opisywał sytuację jeden z piłkarzy Gedanii II w rozmowie z serwisem pomorskifutbol.pl
Sprawą tego meczu zajęła się Komisja ds. Rozgrywek Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Związkowi działacze doszli do wniosku, że zachowanie trenera gospodarzy należy ukazać. Mecz zostanie uznany jako walkower 0:4 i 3 punkty zostaną zapisane na korzyść gości. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że zachowanie trenera było umyślnym wyłączeniem oświetlenia, które miało na celu przerwanie spotkania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.