reklama

Lechia wykonała swoje zadanie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Lechia wykonała swoje zadanie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportTrzeci mecz na T29, trzecia wygrana. W środowe popołudnie Lechia bez problemu uporała się z Olimpią Elbląg 3:1 po golach Tomasa Bobcka (dwóch) oraz Bujara Pllany.
reklama

Powrót do Gdańska

Przypomnijmy: W ubiegły weekend biało-zieloni pojechali do Sochocina (woj. mazowieckie) i zmierzyli się z Motorem Lubin. Ten sprawdzian Lechia "oblała", przegrywając z rywalami 3:5. Warto wspomnieć, że spotkanie odbyło się bez udziału publiczności oraz przedstawicieli mediów (nie było także transmisji z sobotniej rywalizacji) i nieco zmodyfikowano reguły gry - piłkarze spędzili łącznie na boisku 120 minut (rozegrano 4 połowy po 30 minut).

- Nie jestem zbytnio rozczarowany mimo porażki, ponieważ zagraliśmy całkiem nieźle, szczególnie w ofensywie. Wiemy, że musimy lepiej bronić (zwłaszcza dostępu do pola karnego). Przeanalizujemy te sytuacje dokładnie. Ogólnie rzecz biorąc, prawdopodobnie z tego przegranego meczu wynieśliśmy więcej niż z dwóch ostatnich wygranych. - mówił po meczu John Carver

reklama

Zwłaszcza, że wówczas zabrakło aż trzech zawodników z linii ataku - Kacpra Sezonienki, Tomasa Bobcka oraz Bogdana Viunnyka. Ten pierwszy zmagał się z chorobą, a dwaj pozostali narzekali drobne urazy.

- Zawodnicy grali po 60 minut (mecz trwał łącznie 120 minut; trener w połowie rywalizacji zmienił skład). W trakcie "drugiej połowy" szansę dostało wielu młodych zawodników z kilkoma (czteroma) starszymi graczami. Mamy wąską kadrę, więc musieliśmy skorzystać z kilku zawodników z Akademii. - dodał 

Już oficjalnie z nowymi obrońcami

"Saga" transferowa z dwoma nowymi nabytkami - Matusem Vojtko oraz Alvisem Jaunzemsem dobiegła końca, bowiem odpowiednio wczoraj popołudniu i dzisiaj rano zarejestrowano tych zawodników do gry w PKO BP Ekstraklasie.

reklama

Warto jednak wspomnieć, że piłkarze uczestniczyli w przygotowaniach do nowego sezonu już znacznie wcześniej, ponieważ klub nie chciał zwlekać ze zgodą organu dyscyplinarnego PZPN-u (na każdy transfer biało-zielonych piłkarska centrala musi wydać oddzielną zgodę - to pokłosie "zakazu transferowego" nałożonego na gdańszczan). 

Choć Łotysza zabrakło podczas środowej potyczki z Olimpią - być może to efekt załatwiania wielu pozasportowych spraw związanych z transferem.

Bobcek show

Z kolei od pierwszej minut szansę dostał skrzydłowy Mohammed Awad Allah, a do wyjściowej „11” wrócili Bobcek z Viunnykiem. Na ławce rezerwowych obecny był także Kacper Sezonienko.

reklama

W porównaniu do poprzednich spotkań na T29 kibice nie mogli wejść na trybuny, ponieważ włodarze zarządzili kontrolę przed wejściem od strony ul. Smoluchowskiego (bramy przy ul. Traugutta były zamknięte), co nie znaczy że na stadionie panowała grobowa atmosfera - specjalnie zaproszenie otrzymały dzieci uczestniczące w programie Lechia Camps, a gościem specjalnym był Maciej Gajos, ex-piłkarz biało-zielonych.

Na pocieszenie dla sympatyków klub przeprowadził bezpośrednią transmisję z tego spotkania na swoim kanale YT.

Po pierwszej połowie Lechia prowadziła 1:0 po golu w 32.minucie Tomasa Bobcka. Słowak znakomicie odnalazł się w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rifeta Kapicia.

reklama

Gdańszczanie szyki defensywne Olimpii nieco bardziej rozluźnili po przerwie - w 52. minucie rzut wolny krótko rozegrał Ivan Zhelizko, podając do Camilo Meny. Ten szybko odegrał Rifetowi Kapiciowi na skraj pola karnego. Kapitan biało-zielonych oddał mierzony strzał w słupek po wcześniejszej interwencji bramkarza. Potem do dobitki doszedł  Bujar Pllana i podwyższył prowadzenie.

Chwilę później sędzia odgwizdał „11” dla Olimpii po tym, jak Bartosz Brzęk dotknął piłkę ręką w polu karnym. Zawodnik drużyny gości z numerem 11 bez problemu pokonał Weiraucha z tego stałego fragmentu gry. 

Biało-zieloni odpowiedzieli dość szybko - ponownie na listę strzelców wpisał się Bobcek. Tym razem napastnik mierzonym strzałem przy słupku nie dał szans golkiperowi Olimpii. Więcej goli już nie oglądaliśmy. To była kolejna wygrana gdańszczan na T29.

Lechia Gdańsk - Olimpia Elbląg 3:1 (1:0)

Bramki: Tomas Bobcek (32', 67'), Bujar Pllana (52')

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo