Remont linii obrony
Zacznijmy od początku - z racji odejścia m.in. Dominika Piły (prawego obrońcy), Andrei Chindrisa (stopera) oraz Loupa-Diwana Gueho (stopera), klub pilnie potrzebował wzmocnień w linii defensywy, która na dodatek w poprzednim sezonie nie imponowała formą - w 34 meczach biało-zieloni stracili 59 bramek, czyli średnio 1,74 gola na spotkanie.NAJGORSZE DEFENSYWY LECHII W TYM SEZONIE
Puszcza Niepołomice – 63 goli
Motor Lublin – 59 goli
Lechia Gdańsk – 59 goli
Najpierw przemeblowano boki obrony - najpierw podpisano aż do 2028 roku umowę z Matusem Vojtko. Słowak w ubiegłym sezonie wybiegał na boisko 30 razy, notując 2 bramki i 3 asysty w barwach Slovanu Bratyslava (trzykrotnie zdobywał z nią mistrzostwo kraju). Warto wspomnieć, że stołeczna drużyna wystąpiła w fazie ligowej w Lidze Mistrzów jesienią 2024 roku, a sam zainteresowany zanotował krótki epizod w starciu z Dinamem Zagrzeb (1:4 - 11 minut).
Kontrakt Vojtko z mistrzami Słowacji wygasł wraz z końcem czerwca, zatem do Lechii dołączył jako wolny zawodnik. Według wyceny portalu Transfermarkt, jest on wart 300 tysięcy euro. 23-latek będzie walczył o miejsce w składzie z Miłoszem Kałahurem (jest lewym obrońcą).
Chwilę później do stolicy Trójmiasta przybył Alvis Jaunzems. Były zawodnik Stali Mielec związał się z drużyną na dwa lata, z możliwością przedłużenia przygody w Gdańsku o kolejny rok. 25-latek dobrze znany jest polskiej publiczności - od 2023 występował w barwach Stali Mielec, a ponadto wcześniej reprezentował barwy Valmiery, stąd dobrze zna kilku obecnych graczy Lechii (m.in. Rifeta Kapicia czy Ivana Zhelizko). Przeważnie występuje na prawej obronie, zatem jest naturalnym następcą Dominika Piły.
Wszystko wydawałoby się jasne - obaj dostali już numery na koszulkach, regularnie trenują z drużyną, rozegrali mecze kontrolne, ale formalnie wciąż są bezrobotnymi. Dlaczego? Lechia wciąż musi czekać na "zielone światło" od PZPN-u (przypomnijmy: jest to efekt zakazu transferowego nałożonego przez piłkarską centralę - rejestrować nowe nabytki mogą tylko i wyłącznie, jeżeli udowodnią organowi dyscyplinarnemu, że wszystkie zobowiązania wobec swoich interesariuszy mają uregulowane).
Następca Khlania już w Gdańsku?
Klub mimo tego nie próżnuje i na dodatek chce uzyskać zgodę na transfer Mohamada Awadalli. 22-latek urodził się w Sudanie, ale jest obywatelem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ostatnio grał w zespole emirackim Al-Ain (od 2020 roku, z krótką przerwą na wypożyczenie do Khor Fakkan).W ostatniej kampanii ligowej zawodnik w 13 meczach zdobył 5 goli i 1 asystę. Wraz z drużyną pojechał także na Klubowe Mistrzostwa Świata, ale zainteresowany nie rozegrał na tym turnieju żadnego spotkania, a jego poprzedni pracodawca odpadł już po fazie grupowe (dwie porażki: z Manchesterem City 0:6 i Juventusem 0:5 oraz jedna wygrana: Wydad AC 2:1).
Lewoskrzydłowy miał już przejść testy medyczne w Gdańsku. Zawodnik zostanie wypożyczony na jeden sezon, "przejmując pałeczkę" tym samym po Maksymu Khlaniu, który nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z biało-zielonymi i najprawdopodobniej będzie występował w tureckim Gazientep.
Piąty napastnik już w drodze
W przyrodzie musi być zachowana równowaga - skoro sprowadzono dwóch defensorów, to trzeba sprowadzić dwóch graczy ofensywnych. Dziwić jednak może fakt, że Lechia chce mieć kolejnego napastnika, bowiem na dniach Dawid Kurminowski ma zasilić Lechię.26-latek w ostatnich trzech sezonach grał w Zagłębiu Lubin - w 67 spotkaniach zdobył 20 goli - najlepiej wspomina kampanię 2023/2024 w której 12-krotnie trafiał do siatki. Wcześniej reprezentował barwy duńskiego Arhaus czy słowackiej Żyliny (w rozgrywkach 2020/2021 z 20 bramkami został królem strzelców tamtejszej elity).
Według doniesień medialnych zarówno Paolo Urfer, jak i John Carver bardzo mocno zabiegali o względy tego zawodnika, choć przecież mają już w szeregach czterech napastników, którzy imponowali dobrą formą, zwłaszcza w końcowych etapach poprzedniego sezonu. Może to jest taka "polisa ubezpieczeniowa" na wypadek, gdyby nagle któryś z tego kwartetu chciał opuścić klub w tym okienku transferowym?
NAPASTNICY LECHII GDAŃSK
Michał Głogowski
Kapcer Sezonienko
Tomas Bobcek
Bogdan Viunnyk
Na koniec warto wspomnieć, że na 100% Anton Tsarenko zostanie na dłużej w Lechii. Wypożyczenie zawodnika z Dynama Kijów zostało przedłużone o kolejny rok.
RUCHY TRANSFEROWE LECHII - LATO 2025
PRZYSZLI/MOGĄ PRZYJŚĆ:
Anton Tsarenko (Ukraina, pomocnik, wypożyczenie z Dynama Kijów)
Bartosz Brzęk (Polska, obrońca, powrót z wypożyczenia do Wieczystej Kraków)
Mohamed Awadalla (paszport: Zjednoczone Emiraty Arabskie, pozycja: lewe skrzydło, ostatni klub: Al Ain)
Matus Vojtko (Słowacja, lewa obrona, Slovan Bratysława)
Alvis Jaunzems (Łotwa, prawa obrona, Stal Mielec)
Maksym Diaczuk (Ukraina, stoper, Dynamo Kijów)
Dawid Kurminowski (Polska, napastnik, Zagłębie Lubin)
ODESZLI/MOGĄ ODEJŚĆ:
Maksym Chłań (Ukraina, lewe skrzydło, koniec kontraktu, Gaziantep?)
Andrei Chindris (Rumunia, stoper, kontrakt rozwiązany za porozumieniem stron)
Dominik Piła (Polska, prawa obrona, Cracovia)
Loup-Diwan Gueho (Francja, stoper, SC Bastia, powrót po wypożyczeniu)
Louis D'Arrigo (Australia, ofensywny pomocnik, kontrakt rozwiązany za porozumieniem stron, Melbourne Victory)
Kacper Gutowski (Polska, bramkarz, Olimpia Grudziądz)
Filip Koperski (Polska, prawy obrońca/pomocnik, koniec kontraktu)
Komentarze (0)