Mural kilka tygodni temu został zniszczony, pojawiły się na nim antysemickie i wulgarne napisy. Aleksandra Kozłowska, pisarka i dziennikarka, która była jego inicjatorką i współautorką dzieła, postanowiła przywrócić oryginalny wygląd muralu.
- Postanowiłyśmy, że zamalujemy chuligańskie napisy – mówi Aleksandra Kozłowska.
Aleś Bialacki jest jednym z najważniejszych białoruskich opozycjonistów, szefem Centrum Praw Człowieka Wiasna. Został w ojczyźnie skazany na 4,5 roku więzienia. Mural nawiązujący do akcji pisania listów w obronie więźniów politycznych Amnesty International powstał w Gdańsku w 2012 roku.
Dzięki akcjom solidarnościowym oraz protestom środowisk międzynarodowych Aleś Bialacki został uwolniony. Opozycjonista i jego rodzina podkreślali, że ważne było wsparcie z Gdańska.
- IKM oraz Miasto Gdańsk organizują wiele akcji solidarnościowych z Białorusią. W instytucji staramy się realizować działania o charakterze równościowym - mówi Anna Urbańczyk z Instytutu Kultury Miejskiej.
Komentarze (0)