reklama

Gdańsk w czołówce miast z największą liczbą rozwodów

Opublikowano:
Autor:

Gdańsk w czołówce miast z największą liczbą rozwodów - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Styl życia Do 47 sądów okręgowych w całej Polsce złożono w pierwszych trzech kwartałach tego roku prawie 60 tysięcy pozwów rozwodowych. Z danych łatwo odczytać, że taką decyzję podejmują znacznie częściej mieszkańcy większych ośrodków, niżeli małych miast. Gdańsk już po raz kolejny jest w czołówce miast z największą liczbą rozwodów.
reklama

Pozwów coraz więcej

Sądowe dane wykazują, że rozwodzimy się coraz częściej. Porównując tegoroczne wyniki z anabolicznym okresem w 2022 r. (pierwsze trzy kwartały), odnotowujemy wzrost pozwów rozwodowych na poziomie 1.4% w skali kraju. Jedną z głównych przyczyn może być... pandemia, a dokładniej konflikty zapoczątkowane jeszcze w jej okresie.

- W momencie, w którym pojawiają się kryzysy w małżeństwie, nie jesteśmy skłonni, tak jak wcześniej to było, tłumaczyć ich sobie pewnymi naturalnymi zjawiskami, które trzeba rozwiązać. Współcześnie ludzie stawiają na pierwszym miejscu zadowolenie osobiste, a nie to, co dominowało w dekadach wcześniejszych, a mianowicie potrzebę chronienia instytucji małżeństwa dla dobra dzieci czy w celu uniknięcia oceny społeczności lokalnej – mówi prof. Aldona Żurek.

Nie wszyscy eksperci są jednak zgodni.

- Nie uważam, aby wzrost liczby złożonych wniosków rozwodowych w roku 2023 był spowodowany kryzysami małżeńskimi z okresu pandemii, bo te raczej ujawniły się od razu i pozwy z nich wynikające były składane już nawet pod koniec 2020 roku i w latach 2021-2022 – komentuje adwokat dr hab. Joanna Dominowska.

Analizując dane z lat 2020-2021 nie sposób zauważyć, że sądy ogłaszały rekordowe ilości pozwów rozwodowych w całej Polsce: 241.8 tysięcy w 2020 roku oraz 268.8 tysięcy w 2021 roku. W tym okresie najczęstszą przyczyną (prawie 80%) była jednak śmierć jednego z małżonków. 

Gdańsk na podium

Choć przed naszym miastem plasuje się Poznań i Warszawa, to Gdańsk pozostaje w czołówce miast z największą liczbą pozwów rozwodowych. W pierwszych trzech kwartałach tego roku było ich u nas około 3100 (spadek o 400 względem analogicznego okresu w 2022 r.). Co ciekawe, najwięcej pozwów trafia do dużych miast.

- W mniejszych miejscowościach, gdzie więzi społeczne mogą być silniejsze, decyzja o rozwodzie może być trudniejsza ze względu na obawy przed potencjalnymi reakcjami i osądami lokalnej społeczności. W większych miastach można często zachować anonimowość, wtopić się w tłum, a tym samym – nie być poddanym osądom. W większych ośrodkach często jest łatwiejszy dostęp do
prawników i psychologów oraz grup wsparcia dla osób przechodzących przez rozwód, doświadczających przemocy. To znacznie ułatwia podjęcie decyzji o rozwodzie – wylicza możliwe powody większego odsetka rozwodów w miastach - komentuje mec. Aleksandra Kutyma, prawniczka współpracująca z Centrum Praw Kobiet.

Eksperci prognozują, że liczba pozwów rozwodowych utrzyma się jednak w najbliższym czasie na dotychczasowym poziomie. Na ten moment nie ma czynników zewnętrznych, wpływających na podejmowanie takich decyzji, a koszty wspólnego życia są tańsze. Wysoka inflacja, niepewność ekonomiczna, czy dynamiczna sytuacja na rynku pracy mogą powodować jednak u niektórych napięcia, zakończone nawet rozwodem. Analizy ekspertów wprost wskazują, że gospodarka ma istotne przełożenie na nasze nastroje i podejmowane decyzje.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama