Temat dzików jest zdecydowanie jednym z najczęściej poruszanych przez mieszkańców Gdańska. Z jednej strony są ich przeciwnicy, którzy uważają, że zwierzęta niszczą miejską zieleń i ich liczba powinna być redukowana. Z drugiej strony są miłośnicy zwierząt, według których to ludzie zamieszkali na ich terenach i powinni przywyknąć do ich towarzystwa.
Na co dzień ze skutkami obecności dzików mierzą się mieszkańcy wielu dzielnic. Dziki rozkopują miejskie trawniki i rabatki oraz wchodzą do ogródków mieszkańców, które również pozostawiają w opłakanym stanie. Wiele osób uważa, że zwierzęta stanowią spore zagrożenie, zwłaszcza gdy mają pod swoją opieką młode. W internecie publikowano nawet filmy, na których dziki ganiają się z psami po gdańskich podwórkach.
Odstrzały bez uprzedzeń
Miasto stara się zmniejszyć skalę problemu, a dzięki Rozporządzeniu Prezydent Miasta Gdańska oraz nakazowi Powiatowego Lekarza Weterynarii może prowadzić redukcyjny odstrzał i odłów. Niestety, mieszkańcy nie są informowani o tych działaniach. Chociaż są one prowadzone w nocy, to mogą zaskoczyć niejedną osobę.
— O ustawieniu odłowni, czy prowadzeniu odstrzału nie informujemy z wyprzedzeniem, wynika to z ich zmiennego i nagłego charakteru. Działania redukcyjne prowadzone są zwykle nocą — poinformowała nas Paulina Chełmińska z gdańskiego magistratu.
Uśmiercanie dzików odbywa się na dwa sposoby. Jednym z nich jest ustawienie specjalnych odłowni, a następnie uśmiercenie złapanych w nich zwierząt. Drugim sposobem jest tradycyjny odstrzał.
Do końca roku zginie kilkaset osobników
W ramach półrocznej umowy związanej z redukcją dzików, którą podpisało miasto, ma zostać uśmierconych 300 osobników. Do tej pory uśmiercono już prawie 100 z nich.
— Od września, w ramach działań miasta, zredukowano 66 dzików — poinformowała Paulina Chełmińska. — W ramach półrocznej podstawowej umowy z lipca br., na działania interwencyjne, zredukowano 93.
Ponadto, według nakazu Powiatowego Lekarza Weterynarii, do końca roku miasto powinno odłowić i uśmiercić kolejnych 109 osobników. Oszacowanie sytuacji jest jednak trudne, a ich liczba może wzrosnąć nawet do 150 sztuk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.