Jednym z głównych filarów propozycji Nawrockiego jest zapewnienie, że waloryzacja emerytur zawsze będzie wyższa niż wskaźnik inflacji. W praktyce oznacza to, że świadczenia seniorów nie tylko nie stracą na wartości, ale realnie zyskają. – „Oczywiście nie wszyscy dostaliby tyle samo” – zaznaczono w komunikacie.
To odpowiedź na skargi emerytów, którzy od lat podkreślają, że skromne podwyżki nie rekompensują rosnących kosztów życia. Nowy model ma to zmienić.
Nawrocki chce wprowadzić minimalną gwarantowaną podwyżkę
Projekt zakłada gwarantowaną minimalną waloryzację w wysokości 150 zł brutto, niezależnie od sytuacji gospodarczej. System ma zostać wdrożony w marcu 2026 roku — czyli niedługo po zaprzysiężeniu prezydenta. Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta elekta, podkreślił, że projekt ustawy zostanie złożony „w pierwszych dniach prezydentury”.
Propozycja ma charakter redystrybucyjny i największe korzyści przyniesie osobom z najniższymi świadczeniami.
Minimalna emerytura znacznie w górę
W przypadku najniższych emerytur nowy system przewiduje wzrost świadczenia do poziomu 2028,91 zł brutto miesięcznie. Dla seniora oznacza to realny zysk około 136,5 zł na rękę. Obecny mechanizm, przy prognozowanej waloryzacji 4,9 procent, dawałby jedynie 92,07 zł brutto więcej – różnica jest więc wyraźna.
Osoby z wyższą emeryturą, np. 2900 zł brutto, mogą liczyć na niewielką poprawę – zaledwie 3,77 zł więcej niż w aktualnym systemie.
Rząd Tuska proponuje waloryzację dwa razy do roku
Nie tylko prezydent elekt ma pomysł na zmiany. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej analizuje wprowadzenie dodatkowej waloryzacji jesienią. Mechanizm ten miałby się aktywować automatycznie, jeśli inflacja w pierwszym półroczu przekroczy 5 procent.
Waloryzacja wrześniowa byłaby obliczana tak samo jak ta marcowa, ale jej koszt odjęto by od marcowej podwyżki w kolejnym roku. To rozwiązanie ma zabezpieczyć seniorów przed gwałtownymi skokami inflacji w trakcie roku.
Skąd wziąć pieniądze?
Eksperci ostrzegają, że gwarantowana podwyżka dla wszystkich emerytów oznacza wielomiliardowe obciążenie dla budżetu. Nawrocki nie ujawnił jeszcze, jak planuje sfinansować projekt i czy znajdzie on poparcie w parlamencie.
Bez wskazania źródeł finansowania propozycja może napotkać na opór polityczny. – „Projekt ustawy zostanie złożony w pierwszych dniach prezydentury” – zapewnił Rafał Leśkiewicz, ale na razie nie podano konkretnych kwot ani źródeł ich pokrycia.
Komentarze (0)