„Kodeks pracy został uchwalony i wdrożony ponad pół wieku temu, w zupełnie innych realiach gospodarczych. Tak uregulowane urlopy wypoczynkowe dla pracowników nie uległy żadnej zmianie w tym czasie” – wskazują związki zawodowe. Od lat 70. minęło kilka dekad, a świat pracy przeszedł ogromną transformację: od zmian gospodarczych, przez rozwój technologii, aż po nowe modele zatrudnienia. Mimo to w kwestii urlopów wciąż obowiązuje stary schemat.
Więcej wolnego a równowaga życia i pracy
Wydłużenie urlopów ma swoje głębokie uzasadnienie społeczne. „Polacy pracują ciężej niż kiedykolwiek i pod tym względem stali się nacją dominującą w świecie” – zwracają uwagę autorzy postulatu. Większa pula wolnych dni mogłaby poprawić stan zdrowia pracowników, zapobiec wypaleniu zawodowemu i ułatwić łączenie obowiązków zawodowych z rodzinnymi.
Dodatkowe 9 dni urlopu oznaczałoby, że każdy zatrudniony mógłby skorzystać z dwóch pełnych, 14-dniowych przerw w pracy – jednej latem, drugiej zimą. To szczególnie ważne dla rodzin z dziećmi, które dziś muszą decydować, czy dłuższe wolne spędzą podczas wakacji, czy ferii.
Dysproporcje w obecnym systemie
Różnice w liczbie dni wolnych budzą poczucie niesprawiedliwości. „Niesprawiedliwe jest przy tym, że jedni pracownicy mają 20 dni urlopu wypoczynkowe a inni 26 dni – za pracę w takich samych warunkach” – argumentują związki. Proponowane rozwiązanie miałoby znieść te podziały i zagwarantować wszystkim równy dostęp do wypoczynku.
Pomysł wydłużenia urlopów spotkał się z zainteresowaniem opinii publicznej, ale na razie nie ma szans na szybkie wejście w życie. „Temat rewolucji w kodeksie pracy polegający na ustawowym wydłużeniu urlopów wypoczynkowych z 20 i 26 dni do 35 dni, upadł – przynajmniej na razie” – przyznają przedstawiciele resortu pracy.
Reforma stażu pracy – konkretna zmiana
Choć 35 dni urlopu pozostaje na razie w sferze planów, w życie wchodzi inna istotna zmiana. Od 2025 roku do stażu pracy wliczane będą okresy zatrudnienia na umowach zleceniach, prowadzenie działalności gospodarczej oraz inne podobne formy aktywności. Co więcej, przepisy mają działać wstecz, co oznacza, że wielu pracowników automatycznie zyska prawo do 26 dni urlopu zamiast 20.
Rynek pracy pokazuje, że dodatkowe dni wolne są możliwe. Coraz więcej przedsiębiorstw oferuje wydłużony urlop w ramach benefitów pozapłacowych. Takie rozwiązania mają przyciągać specjalistów i poprawiać wizerunek pracodawcy. Popularność pracy zdalnej sprawia, że firmy mogą elastyczniej kształtować politykę zatrudnienia, a tym samym proponować rozwiązania wykraczające poza minimum ustawowe.
Skrócony tydzień pracy – pilotaż w toku
Jednocześnie resort pracy finansuje program pilotażowy dotyczący skróconego tygodnia pracy. Firmy biorące udział w projekcie testują trzydniowe weekendy albo skrócone dniówki. Dla wielu ekspertów jest jasne, że w przyszłości Polacy będą mieli więcej wolnego – pytanie tylko, czy w formie dłuższych urlopów, czy krótszego tygodnia pracy.
Komentarze (0)