Śledztwo w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza trwa już dwa lata. Do tej pory nie rozpoczął się proces sądowy przeciwko zabójcy prezydenta. Zdaniem rodziny zmarłego, obecnych władz Gdańska a także części polityków śledztwo prowadzone przez prokuraturę prowadzone jest opieszale i wymaga tego, by zajęła się nim sejmowa komisja śledcza.
- Dwa lata śledztwa, które nie przyniosło żadnych rezultatów, dwa lata indolencji państwa zarządzanego przez niekompetentnych ludzi, dwa lata, podczas których nie potrafiono sformułować finalnego aktu oskarżenia. To wszystko wymaga wyjaśnienia, dlatego jako Koalicja Obywatelska będziemy żądać na najbliższym posiedzeniu sejmu przedstawienia kompleksowej informacji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości dotyczącej śledztwa w sprawie zabójstwa, politycznego mordu na prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu - mówił Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Politycy PO podejrzewają, że przeciągające się śledztwo to efekt politycznych nacisków.
- Trzeba zadać pytanie, czy w tej sprawie były polityczne naciski, by materiał, który znajduje się w aktach sprawy jak najpóźniej ujawnić opinii publicznej. Czy celowo podejmowane są działania, które mają opóźnić przesłanie aktu oskarżenia w tej sprawie? Przez dwa lata państwo zarządzane przez niekompetentnych ludzi nie zrobiło nic, by ta sprawa znalazła swój finał. Dlatego koniecznym wydaje się powołanie sejmowej komisji śledczej, która wyjaśni rolę organów państwa, a w szczególności prokuratury, w sprawie śledztwa dotyczącego morderstwa prezydenta Gdańska. Dlatego też będziemy podejmować wszelkie kroki, by zbudować większość jeszcze w tym parlamencie -dodał Borys Budka.
Brat zamordowanego prezydenta Piotr Adamowicz zaapelował do przewodniczących partii opozycyjnych o zgodną współpracę w tej sprawie.
- Zwracam się z gorącym apelem do opozycji parlamentarnej o współdziałanie w tej sprawie. Proszę współdziałanie pana Włodzimierza Czarzastego oraz pana Kosiniaka-Kamysza. Liczę na to, że szybko się porozumiemy i podejmiemy stosowne kroki by zrobić wszystko co jest możliwe na tym etapie - apelował Piotr Adamowicz.
Prezydent Gdańska zapewniła z kolei, że nie pozwoli, by pamięć o prezydencie Adamowiczu nie została wymazana. Jej zdaniem taki proces ma miejsce od dłuższego czasu.
- Trwa powolne wymazywanie, szkalowanie, erozja pamięci o ś.p. Pawle Adamowiczu. My w Gdańsku na pewno na to nie pozwolimy. Dobrymi inicjatywami, jak chociażby serce na Placu Solidarności, jak fundusz Gdańsk dzieli się dobrem i innymi, mniejszymi i większymi inicjatywami obywatelskimi, na pewno będziemy w żywy sposób cały czas pamiętać o Pawle Adamowiczu - mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.