W niedzielę, 18 maja, w całej Polsce odbywa się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Do lokali wyborczych udało się już wielu obywateli, a w tym były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Lech Wałęsa. Ikona Solidarności oddała swój głos w jednym z gdańskich lokali wyborczych, zachęcając rodaków do udziału w głosowaniu.
— Jak będzie, tylko Pan Bóg wie — powiedział Wałęsa po opuszczeniu lokalu wyborczego, podkreślając nieprzewidywalność wyniku dzisiejszych wyborów.
Były prezydent odniósł się także do frekwencji i zaangażowania społeczeństwa:
— Dobrze by było, żeby była jeszcze lepsza frekwencja, ale trochę ludzie są zmęczeni. Jeśli chcesz mieć wpływ, no to musisz głosować, a jednocześnie jeśli nie będziesz głosował, to nie miej pretensji, bo nie brałeś udziału. Ci, co brali udział, to oni mają większe prawo niż ty — mówił Wałęsa.
Lech Wałęsa podkreślił również znaczenie obecnych wyborów dla przyszłości Polski i Europy.
— Mamy szansę naprawdę ogromną zrobić porządek w naszym kraju, ale naród nie wiem, czy jest przekonany, dlatego że jesteśmy w momencie wielkiej dyskusji nad przyszłością Polski, Europy i świata — dodał prezydent.
Wałęsa, który sam piastował urząd Prezydenta RP w latach 1990–1995, wielokrotnie apelował o obywatelską aktywność.
Lokale wyborcze pozostaną otwarte do godziny 21:00. Wstępne wyniki exit poll mają zostać ogłoszone tuż po zamknięciu głosowania.
Komentarze (0)