Z powodu rosnących stóp procentowych oraz zaostrzenia oceny zdolności kredytowej, dostępność kredytów hipotecznych znacząco spadła. Dla wielu osób decydujących się obecnie na zakup mieszkania cena odgrywa kluczową rolę.
Mieszkania o najmniejszych metrażach są najczęściej wybierane przez inwestorów i sprzedają się najlepiej. Jednak jak przekonują deweloperzy, nie jest regułą, że mieszkania najtańsze sprzedają się najszybciej. Część klientów nadal czeka, aż pojawią się duże lub najlepiej usytuowane lokale.
Nadal najtańsze mieszkania jedno i dwupokojowe chętni mogą zakupić na obrzeżach miasta. Im dalej od centrum miasta, tym mieszkanie można kupić w niższej cenie. Potwierdzają to oferty deweloperów.
- W Gdańsku najtańsze mieszkania oferujemy w Kowalach, są to kawalerki w kwocie od 7798 zł/mkw. i lokale dwupokojowe w cenie od 7823 zł/mkw - mówi Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Grupie Robyg.
Zakup mieszkania położonego w jednej z "mieszkalnych" dzielnic Gdańska, trochę bliżej centrum to już trochę większy wydatek.
- W gdańskiej inwestycji Wolne Miasto (przy ulicy Cedrowej - przyp.red.) za dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 36 mkw. trzeba zapłacić około 330 tys. złotych - informuje Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic.
Szukając mieszkania na sprzedaż w Gdańsku - sprawdź najwięcej aktualnych ogłoszeń nieruchomości bez pośredników z rynku wtórnego i pierwotnego na Adresowo.pl. Znajdź idealne lokum dla siebie!
Osoby zainteresowane zakupem mieszkania bliżej morza i centrum muszą się liczyć z wydatkiem rzędu pół miliona złotych nawet za kawalerkę.
- W prestiżowej inwestycji Horizon w Gdańsku, położonej w pobliżu zatoki najtańsze mieszkanie jednopokojowe o powierzchni około 32 mkw. kosztuje 470 tys. zł, dwupokojowe o metrażu ponad 48 mkw. jest w cenie 503 tys. złotych - wymienia Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.
Jak oceniają eksperci, mieszkania w najbliższym czasie nie będą tanieć.
- Na ten moment brakuje jakichkolwiek przesłanek, które miałyby zwiastować spadek cen pomimo zmniejszonego popytu z racji ograniczonych możliwości klientów posiłkujących się przy zakupie mieszkania kredytem hipotecznym - oceniła Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca w redNet 24.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.