Niebezpieczna jazda w nocy
W sobotnią noc w gminie Nowa Wieś Lęborska zgłoszono podejrzane manewry kierowcy bmw. Patrol namierzył auto i wydał sygnał zatrzymania. Siedząca za kierownicą kobieta zignorowała wezwanie i kontynuowała jazdę. Zatrzymano ją dopiero w sąsiedniej miejscowości.Badanie trzeźwości wykazało ponad dwa promile alkoholu w organizmie. W samochodzie znajdowały się jej dzieci, wieku kilku i kilkunastu lat. Były przewożone w sposób niezgodny z przepisami. Nie miały zapiętych pasów, ani fotelików. W aucie była też pusta butelka po piwie.
W tej sytuacji zagrożenie dotyczyło nie tylko samiej kierującej, ale przede wszystkim dzieci, które przewoziła - jak informuje lęborska policja
Pieniądze zamiast odpowiedzialności
Podczas interwencji kobieta zaproponowała funkcjonariuszom kilkaset euro w zamian za "załatwienie sprawy". Pieniądze wcisnęła między kartki notatnika, a następnie obiecała przekazać drugie tyle.
Dzieci w bezpiecznych rękach, matka z zarzutami
Dzieci przekazano pod opiekę osoby dorosłej wskazanej przez zatrzymaną. Samochód trafił na strzeżony parking. Po wytrzeźwieniu kobieta usłyszała cztery zarzuty: prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli, próby wręczenia łapówki i narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.Prokuratura zastosowała wobec niej poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych. Grozi jej do dziesięciu lat więzienia i co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Komentarze (0)