Pierwszy dworzec kolejowy w Gdańsku powstał w 1845 roku. Wojsko nie zgodziło się na jego zlokalizowanie w centrum miasta, przez co stanął przy miejskich bastionach. Wjazd na dworzec znajdował się w niewielkim wyłomie fortyfikacji, którego strzegła pancerna brama, mająca zabezpieczyć to miejsce przed ewentualnym atakiem wroga.
Pierwszy pociąg wjechał na stację 19 lipca 1852 roku. Była to lokomotywa, która pociągnęła trzy wagony z Tczewa. Jego oficjalna inauguracja nastąpiła jednak dopiero 3 tygodnie później, kiedy Fryderyk Wilhelm IV, ówczesny król Prus, dojechał do Gdańska pociągiem z Bydgoszczy.
Dworzec szybko przestał spełniać swoją rolę
Lokalizacja Bramy Nizinnej niestety bardzo szybko okazała się nietrafionym pomysłem. Jej znaczne oddalenie od gdańskiego portu zdecydowanie utrudniało transport towarów. W 1867 roku powstała linia prowadząca do Nowego Portu. Jej trasa jest użytkowana do dnia dzisiejszego, jednak od czasu powstania przeszła wiele remontów, które miały na celu sprostanie nowoczesnym wymaganiom, w tym jej poszerzenie. Do 1870 roku powstała linia prowadząca z Gdańska do Wejherowa, która przebiegała przez Sopot. Dopiero wtedy pierwszy gdański dworzec zaczęto określać mianem „Brama Nizinna” oraz „Dworzec Wschodni”, co znacznie ułatwiło rozróżnienie stacji od nowo powstałego „Dworca Pomorskiego”.
Tak wyglądał dworzec kolejowy Brama Nizinna, który mieścił się kiedyś przy gdańskich bastionach (domena publiczna).
Około 1900 roku dworzec Brama Nizinna przestał spełniać swoją rolę ze względu na powstanie nowego dworca, mieszczącego się przy Górze Gradowej. Brama Nizinna została w większości rozebrana, a pozostawione budynki pełniły funkcje magazynowe oraz przeładunkowe dla pociągów towarowych.
Do dziś można oglądać jego pozostałości
Do dzisiaj po pierwszym gdańskim dworcu kolejowym pozostało stosunkowo niewiele. Budynki zostały zniszczone lub rozebrane, a jedynym elementem, który możemy oglądać, jest stara brama kolejowa, będąca jedynym takim obiektem w całym kraju. Znajduje się ona przy Bastionie Żubr. Chociaż przez długi czas obiektem nie interesował się nikt poza złodziejami złomu i cegieł, to w 2010 roku Polskie Koleje Państwowe przyznały się do jego posiadania. Sama brama nadal stoi na swoim miejscu, a obok niej można znaleźć również pozostałości starych torów, które nie zostały jeszcze skradzione. Niestety, brama cały czas niszczeje i brakuje zainteresowania renowacją tego wyjątkowego obiektu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.