Badacze prowadzący prace wykopaliskowe na Westerplatte dokonali wyjątkowego odkrycia. Znaleźli oni dokładną lokalizację, z której polska armata polowa „putiłówka” oddawała strzały w kierunku Niemców oraz pozostałości schronu jej załogi.
Polska armata polowa „putiłówka”. Mat. Muzeum II Wojny Światowej
-Badacze znaleźli zarówno obiekty będące elementami stanowiska – w tym pozostałości drewniano-ziemnego schronu dla załogi działa, jak i zabytki z nią związane. Najciekawszymi znaleziskiem był fragment obręczy koła opisywanej armaty, uszkodzonego 1 września 1939 r. podczas niemieckiego ostrzału - czytamy na facebooku Muzeum II Wojny Światowej.
Po wykonaniu odpowiedniej konserwacji znalezisko ma się stać elementem nowej wystawy.
To nie koniec wykopalisk
Badacze dalej poszukują szczątków Mieczysława Krzaka, jednego z poległych Obrońców polskiej Składnicy. Mężczyzna zginął 2 września 1939 roku na przedpolu Placówki „Fort”. Jak informuje muzeum, istnieją przesłanki wskazujące, że jego szczątki nadal mogą znajdować się w miejscu dawnej strzelnicy.Prace wykopaliskowe prowadzone są na obszarze o powierzchni ponad 2000 m² i mają potrwać do listopada 2024 roku. Badania prowadzone przez Muzeum II Wojny Światowej w 2019 roku pozwoliły na odnalezienie mogił dziewięciu poległych żołnierzy. Dzięki identyfikacji genetycznej udało się ustalić tożsamość siedmiu z nich. Żołnierze spoczęli na nowo powstałym Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.