Muzeum z ponad stuletnią tradycją
Dom Uphagena stanowił dużą atrakcję Gdańska już przed I Wojną Światową. Otwarto go 1 listopada 1911 roku i początkowo zwiedzanie odbywało się tylko z przewodnikiem. W 1944 roku muzeum zamknięto, wystrój domu zdemontowano i wywieziono poza Gdańsk w ramach akcji ochrony zabytków przed działaniami wojennymi prowadzonej przez konserwatorów niemieckich. Budynek został spalony w marcu 1945 roku, gdy do miasta dotarły wojska sowieckie.– Pod koniec II wojny światowej część przedmiotów z dawnego Muzeum Wnętrz Mieszczańskich trafiła do majątku Gorzędziej i do kościoła klasztornego w Kartuzach. Po wojnie do składnicy konserwatorskiej w Oliwie przewieziono te elementy wystroju stałego, które ocalały: boazerie, futryny i skrzydła drzwi, wyłożenia nisz ściennych i narożnych, supraporty, szpalety okienne oraz piece kaflowe. Wśród nich był też oryginalny dzwonek z II połowy XVIII wieku – mówi dr Ewa Szymańska, zastępca dyrektora Muzeum Gdańska, ds. merytorycznych.
Do czego służył dzwonek?
Dzwonek, który powrócił na fasadę Domu Uphagena, wyparł kołatki. Ich zadaniem było informowanie mieszkańców domów o przybyciu gości. Dzwonek w XVIII wieku przejął tę funkcję.- Około II połowy XVIII wieku w Europie pod wpływem prac oświeceniowych intelektualistów zaszła drobna, ale znacząca zmiana w traktowaniu służby domowej. Gdańscy mieszczanie zaczęli dostosowywać się do zaleceń, by traktować swoich pracowników w bardziej humanitarny sposób. W większości domów Ci ostatni spali w sieni, czasem pod schodami na drewnianych ławach, skąd mogli usłyszeć dźwięk kołatki. Ale od lat 40. XVIII wieku w gdańskich kamienicach dokonują się istotne zmiany w układzie i przeznaczeniu ich pomieszczeń, tzn. służba otrzymuje własne izby. Zmiana w jakości życia pracowników spowodowała, że na fasadach niektórych kamienic, w tym również Domu Uphagena, pojawiały się głośniejsze od kołatek dzwonki – mówi dr Ewa Szymańska.
Replika z Oliwy
Replika XVIII-wiecznego dzwonka powstała w Kuźni Wodnej w Oliwie, która podobnie jak Dom Uphagena, jest oddziałem Muzeum Gdańska. Wykonano ją na podstawie oryginalnego urządzenia z Muzeum Narodowego w Gdańsku. Autorami dzwonka są mistrzowie kowalstwa Bartosz Nawacki i Grzegorz Ciechomski wraz z zespołem oraz Remigiuszem Pacerem, kierownikiem Kuźni Wodnej w Oliwie. Dzwonek wyprodukowano przy użyciu tradycyjnych narzędzi kowalskich .- Projekt dzwonka dla Domu Uphagena od początku był pionierskim eksperymentem. Chcieliśmy zobaczyć czy obecnie uda się nam wyprodukować od początku do końca replikę przedmiotu dysponując warsztatem oraz tradycyjnymi narzędziami. Pracę zaczęliśmy od przygotowania pieca dymarkowego uzyskując łupę żelaza. Z niej na młocie napędzanym siłą wody wykuliśmy żelazo. Następnie Bartosz Nawacki wraz z zespołem nadał metalowi ostateczny kształt w warsztacie kowalskim – mówi Remigiusz Pacer z Muzeum Gdańska, kierownik oliwskiej Kuźni.
Polichromie i złocenia dzwonka wykonała konserwatorka zabytków Anna Kriegseisen, która wraz z Bartoszem Nawackim przekazała replikę nieodpłatnie do Muzeum Gdańska. Dzwonek można już oglądać na fasadzie Domu Uphagena przy ulicy Długiej 12.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.