Pływająca gdańska farma fotowoltaiczna nie ma dużych rozmiarów. Jej moc wynosi tylko 49,5 kW. Nie jest to pierwsza pływająca farma w Polsce. Trzy takie obiekty znajdują się już w województwie kujawsko-pomorskim. Ta gdańska ma jednak kilka cech, które czynią ją wyjątkową w skali kraju konstrukcją. Jest to pierwszy tego typu obiekt w Polsce, który powstał na sztucznym zbiorniku wodnym. Co więcej, jest to konstrukcja zaprojektowana z myślą o polskich warunkach hydrologicznych.
Jak informuje portal swiatoze.pl farma składa się z 110 dwustronnych paneli bifacial.
- Cały proces realizacji projektu trwał 3 miesiące łącznie z procedurami administracyjnymi, przygotowaniem dokumentacji projektowej, dostawą materiałów oraz montażem instalacji. Natomiast sam montaż trwał 1 tydzień. Proces montażu instalacji jest odmienny od montażu PV na gruncie, ale jednocześnie jest łatwiejszy - wyjaśnił w rozmowie z redakcją swiatoze.pl Piotr Musiał, prezes Antamion.
Do zalet wodnych farm fotowoltaicznych zalicza się m.in. bardziej wydajne wykorzystanie powierzchni zbiorników retencyjnych. Dodatkowo chłodzenie ze strony wody czyni instalację bardziej wydajną, ponieważ panele lepiej pracują w niższej temperaturze. Co więcej, instalacja zmniejsza parowanie wody ze zbiornika oraz ogranicza rozwój alg.
- Potencjał dla pływającej fotowoltaiki oceniamy na ok. 3 GW i to tylko uwzględniając zbiorniki sztuczne, np. pokopalniane, retencyjne, osadnikowe, czy zaporowe przy elektrowniach wodnych - powiedział dziennikarzom serwisu swiatoze.pl Piotr Musiał.
Pływającą farmę fotowoltaiczną wyprodukowała firma Antamion z Gdyni. Obiekt znajduje się na Stogach, przy ulicy Andruszkiewicza.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.