reklama

Mecz przyjaźni zakończony zwycięstwem Lechii Gdańsk

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożna Lechia Gdańsk w pierwszym meczu po przerwie zimowej podejmowała na własnym stadionie zaprzyjaźniony Śląsk Wrocław. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla Lechii Gdańsk. Dzięki temu gdańska drużyna przesunęła się na 3 miejsce w tabeli, przynajmniej do czasu meczu Rakowa z Wisłą Kraków.
reklama

Debiut od pierwszej minuty w pierwszym zespole zanotował sprowadzony z TSV Hartberg, David Stec. Natomiast miejsce młodzieżowca w zespole Lechii po odejściu Mateusza Żukowskiego zajął Jakub Kałuziński.

Pierwsze podanie w meczu wykonali zawodnicy gości. W 5 minucie spotkania gospodarze mieli rzut wolny z okolic 30 metra po faulu na Flavio, ale niecelne dośrodkowanie wyleciało poza linię końcową boiska. Kilka minut później w polu karnym upadł kapitan Biało-Zielonych, ale pomimo protestów przewróconego zawodnika sędzia nie podyktował rzutu karnego. Pierwszy groźny strzał na bramkę w meczu oddali zawodnicy gospodarzy. Po uderzeniu Paixao bramkarz gości z trudem wybił piłkę na rzut rożny.

Po dwóch stałych fragmentach gry z narożnika boiska ponad bramką zza pola karnego uderzył Conrado. W pierwszym kwadransie meczu zdecydowanie częściej piłka znajdowała się na połowie Śląska. W 22 minucie bramkę po rzucie rożnym zdobył Jakub Kałuziński. Było to jego pierwsze trafienie w barwach Lechii dla tego młodego zawodnika.

Mimo nazwy Mecz Przyjaźni sędzia w początkowych 30 minutach wielokrotnie używał gwizdka do przerywania gry z powodu przewinień obu drużyn. W 32 minucie sędzia przerwał spotkanie z powodu zadymienia spowodowanego odpalonymi racami przez kibiców Lechii. Gra została wznowiona dopiero po kilku minutach. W międzyczasie speaker apelował do fanów lokalnego klubu o nieodpalanie kolejnych środków pirotechnicznych.

W ostatnim kwadransie pierwszej połowy Śląsk Wrocław był aktywniejszy na połowie rywali, dzięki czemu stworzył sobie więcej okazji w okolicach pola karnego Lechii. W 44 minucie goście mieli dobrą okazję na wyrównanie. Dusan Kuciak po swojej interwencji wybił piłkę na wprost, ale dobitka zawodnika gości minimalnie minęła bramkę Słowaka. W doliczonym czasie gry pierwszą żółtą kartkę w spotkaniu zobaczył Szymon Lewkot po faulu na rozpędzonym Conrado. Do końca połowy wynik meczu nie uległ zmianie i gospodarze schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga połowa

Z informacji podanych przez speakera w przerwie na stadionie w Gdańsku znajduje się 6431 kibiców. Druga połowa rozpoczęła się od podania Flavio. Pierwszy rzut rożny w tej części meczu Lechia Gdańsk otrzymała po błędzie zawodników Śląska. Po jego rozegraniu gospodarze zmusili do interwencji bramkarza gości, a następnie trafili w poprzeczkę bramki strzeżonej  przez Michała Szromnika. Kombinacyjną akcję na prawy skrzydle rozegrali Ceesay oraz Stec, a całość strzałem zakończył Kałuziński. Zablokowana piłka po jego uderzeniu wypadła na rzut rożny.

Początek drugiej połowy zdecydowanie zdominowany przez gospodarzy. Z rzutu wolnego na prawym skrzydle strzelał na bramkę Durmus, ale bramkarz Śląska wybił piłkę. W 56 minucie Szymon Lewkot podbił sobie piłkę, żeby ją wybić spod linii końcowej, ale zamiast w piłkę trafił w głowę Steca. Z rzutu wolnego spod samej linii końcowej dośrodkował Ilkay Durmus, a piłkę głową z bliskiej odległości do bramki skierował Michał Nalepa. Dzięki niemu Lechia od 57 minuty prowadziła na swoim stadionie 2:0 ze Śląskiem Wrocław.

Chwilę później było zamieszanie pod drugą bramką, ale obrońcy gospodarzy wybili piłkę i goście nie zdążyli oddać nawet strzału. W następnej akcji Conrado próbował pokonać Szromnika sprzed pola karnego. ale uderzenie nie stanowiło problemu dla bramkarza. W 63 minucie Jacek Magiera przeprowadził potrójną zmianę i na boisku pojawili się Caye Quintana, Marcel Zylla oraz Krzysztof Mączyński. Weszli oni na boisko za Lewkota, Picha oraz Stigleca.

W 70 minucie blisko zdobycia bramki kontaktowej był zawodnik Śląska, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek. Chwilę później strzałem sprzed pola karnego popisał się Zylla, ale Kuciak przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 76 minucie Kałuzińskiego wszedł Biegański, a za Gajosa na murawę wbiegł Marco Terrazzino. Po błędnym podaniu Niemca z szybką kontrą wyszedł Jastrzembski, ale Kuciak wybronił strzał oraz z pomocą obrońcy Lechii nie dopuścił do dobitki. Z szybką odpowiedzią wyszli gospodarze, ale Paixao nie trafił w bramkę. W kolejnej zmianie przeprowadzonej przez Tomasza Kaczmarka Filip Koperski zmienił Josepha Ceesaya. Chwilę później Maciej Kalkowski, asystent Kaczmarka został ukarany żółtą kartką. Ostatnie zmiany wykonane przez Magierę to wpuszczenie na boisko Iskry oraz Victora Garcii.

Błędy w obronie mogły doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji, ale napastnik Śląska padł na murawę w polu karnym bez kontaktu z zawodnikiem Biało-Zielonych. W 84 minucie na murawę weszli medycy gości, ponieważ na trawie leżał Jastrzembski. Ostatni rezerwowi, którzy weszli na boisko to Łukasz Zwoliński za Flavio, oraz Rafał Pietrzak za Durmusa. Kilka minut po wejściu na murawę niecelny strzał oddał Pietrzak. Błędy w obronie gości zaowocowały dobrą sytuacją Zwolińskiego, ale napastnik Lechii nie pokonał Szromnika i piłka wylądowała na rzucie rożnym.

W doliczonym czasie gry Śląsk zaatakował skrzydłem, ale dośrodkowanie bez większego problemu złapał Kuciak. Zwoliński chwilę później odebrał piłkę obrońcy gości, ale piłka po jego uderzeniu poleciała tylko w boczną siatkę. Swoją okazję miał również Conrado, lecz jego strzał z pola karnego przeleciał nad poprzeczką. Wynik spotkania nie zmienił się już do samego końca i Lechia pokonała w Meczu Przyjaźni Śląsk Wrocław. Ofensywną grę Lechii można było w tym meczu zobaczyć dzięki statystyce 14 rzutów rożnych, przy tylko jednym dla Śląska.

Bramki:
1:0 - J. Kałuziński - 22'
2:0 - M. Nalepa (as. I. Durmus) - 57'

Składy:
Lechia Gdańsk:

D. Kuciak - D. Stec, M. Maloca, M. Nalepa, Conrado - M. Gajos, J. Kubicki, J. Kałuziński, J. Ceesay, I. Durmus - F. Paixao

Śląsk Wrocław:
M. Szromnik - Ł. Beiger, W. Golla, D. Verdasca - P. Janasik, Sz. Lewkot, P. Schwartz, D. Stiglec - R. Pich, D. Jastrzembski, F. Piasecki

Następne spotkanie Lechia Gdańsk rozegra na stadionie w Krakowie z lokalną Cracovią. Mecz rozpocznie się 11 lutego o godzinie 20:30.

[news:1272359]

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama