W czwartek, 25 września, w południe w Staniszewie (gmina Kartuzy) doszło do wypadku drogowego, w którym życie straciło dziecko. Mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych nie udało się uratować 10-letniego rowerzysty.
Do tragedii doszło około godziny 12:20 na skrzyżowaniu ulic Widokowej i Wejherowskiej. Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, chłopiec wyjeżdżał rowerem z drogi podporządkowanej, gdy w tym samym momencie nadjeżdżał samochód osobowy marki Daihatsu. Doszło do zderzenia bocznego.
Za kierownicą auta siedział 48-letni mieszkaniec powiatu. Mężczyzna był trzeźwy.
Na miejsce jako pierwsi dotarli strażacy, którzy natychmiast rozpoczęli resuscytację. Do akcji włączyli się także ratownicy medyczni oraz lekarz pogotowia. Reanimacja trwała kilkadziesiąt minut, jednak nie udało się przywrócić czynności życiowych chłopca.
Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. Funkcjonariusze wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady, które mają pomóc w dokładnym odtworzeniu przebiegu zdarzenia.
Komentarze (0)