Policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora ustalają w jaki sposób doszło do tego zdarzenia. Nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna wypadł z jednego z balkonów falowca.
- Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, niestety lekarz stwierdził zgon mężczyzny - informuje st. asp. Karina Kamińska z gdańskiej policji.
Na razie policjanci nie znają nawet tożsamości mężczyzny. Wiadomo, że ma około 40 lat.
Komentarze (0)