Wczoraj około godziny 15.00 na ulicy Mazurskiej doszło do potrącenia jedenastolatka. Dziecko z obrażeniami głowy trafiło do szpitala.
Radny dzielnicy Brzeźno Mateusz Błażewicz na Twitterze przypomniał, że apelował o instalację w tym miejscu urządzeń do uspokojenia ruchu. Droga znajduje się bowiem w strefie Tempo 30, czyli na obszarze objętym limitem prędkości 30 km/h.
- Apelowałem i prosiłem ZDiZ w Gdańsku o progi zwalniające na ulicy Mazurskiej w Brzeźnie. Bezskutecznie. Pomiary prędkości i natężenia ruchu, w opinii urzędników, nie uzasadniały ich zamontowania. No i doszło do tego, co było do przewidzenia: potrącenia dziecka - napisał Błażewicz.
Miejscy urzędnicy w odpowiedzi na apel radnego z maja ubiegłego roku zaznaczyli, że decyzję o montażu progów zwalniających można podjąć po analizie prędkości pojazdów oraz badaniu natężeniu ruchu.
Przeprowadzone przez urząd badania miały być, zdaniem radnego, przeprowadzone w sposób, który mógł wpłynąć na wiarygodność wyniku. Urządzenie pomiarowe było dobrze widoczne, przez co kierowca, który widział z oddali urządzenia pomiarowe, zwalniał przed nimi, bo sądził, że to fotoradar.
Sprawą wypadku zajmują się teraz gdańscy policjanci.
[twitter:1424019360625143808]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.