W wiecu oprócz władz Gdańska, mieszkańców oraz obywateli Ukrainy udział wzięła też delegacja Grupy Roboczej Ukraina Europejskiego Komitetu Regionów.
- Zobaczyliśmy, że historia jednak powtarza się. Ponownie pojawił się szalony dyktator, cierpiący na imperialne choroby. Władca Kremla, który jest terrorystą numer jeden na świecie, wydaje codzienne rozkazy wystrzeliwania rakiet na ludzi i infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Wycie syren przeciwlotniczych stało się codziennością dla Ukraińców – podkreśliła w swoim wystąpieniu Olena Tsybukh, wiceambasador Ukrainy w Polsce.
Jak podkreślała, dla jej narodu ostatni rok był czasem walki i bólu.
- Dzisiaj za nami 365 dni bólu, ale też 365 dni odwagi i determinacji by bronić swój kraj. Niespotykanej wcześniej jedności wszystkich Ukraińców. Dzisiaj zaczynamy 365 dzień tragedii i mroku. Ale również 365 dzień nieprzerwanej najmocniejszej, jaka może być solidarności ludzi wolnego świata z Ukrainą - mówiła Olena Tsybukh.
Z przesłaniem do gości z Ukrainy i podziękowaniem dla gdańszczan zwróciła się Aleksandra Dulkiewicz.
- Dziękuję Wam, gdańszczanki i gdańszczanie, że z tak wielką otwartością przyjęliście uchodźców wojennych i tak szczodrze dzielicie się tym, co macie, aby wspierać tych, którzy pozostali w domach i na linii frontu. Ukrainki i Ukraińcy nie zostawimy Was samych. Pokój nastanie w Waszej ojczyźnie. Ukraina będzie wolna i demokratyczna - mówiła prezydent Gdańska.
Podczas wiecu wystąpił Chór Opery Bałtyckiej, który wykonał hymny Polski i Ukrainy, ukraiński raper Skofka oraz chór Music Everywhere.
[news:1407648]