Komitet Obrony Demokracji wraz z Fundacją Grand Press, Towarzystwem Dziennikarskim planuje na dziś w Gdańsku demonstrację w obronie niezależności telewizji TVN, należącej do amerykańskiego koncernu Discovery. Współorganizatorami są także społeczne organizacje: Obywatele RP, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Zieloni i Akcja Demokracja.
- My, obywatele o różnych poglądach i rozmaitych profesjach, wierni swoim przekonaniom i wyznaniom, pochodzący z wielu środowisk społecznych i zawodowych, z polskich miast, miasteczek i wsi, świadomi, że jedną z najważniejszych podstaw demokratycznego państwa jest istnienie wolnych i niezależnych mediów, zgodnie z art. 54 Konstytucji RP, który głosi, że każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, w trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny – stajemy razem – by wyrazić naszą niezgodę i nasz sprzeciw wobec wszelkich działań mających ograniczyć wolność słowa i wolność mediów w Polsce – piszą organizatorzy na stronie wydarzenia.
Demonstrację zaplanowano na dziś na godzinę 18:00 pod fontanną Neptuna na Długim Targu. Tego samego dnia podobne protesty odbędą się w kilkudziesięciu miastach w całej Polsce.
- Jednego dnia, o tej samej godzinie obywatele staną wspólnie w obronie swych praw, w obronie Wolnych Mediów i Wolności Słowa, by wyrazić swoją niezgodę i sprzeciw wobec wszelkich działań mających ograniczyć wolność słowa i wolność mediów w Polsce – mówi Ewa Topór-Nawarecka, przewodnicząca pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji.
Czym jest Lex TVN?
Akcja protestacyjna jest odpowiedzią na przygotowywaną ustawę, zwaną "Lex TVN". Jej projekt zakłada, iż koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona firmie zagranicznej, której siedziba znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka firma nie jest zależna od innej firmy zagranicznej, której siedziba znajduje się poza Europejskim Obszarem Gospodarczym.To oznacza, że amerykański koncern Discovery musiałby sprzedać część swoich udziałów i stać się mniejszościowym właścicielem TVN. Zdaniem większości środowisk medialnych, politycznych i prawniczych niezwiązanych z partią rządzącą, projekt ustawy ma na celu przejęcie większościowego pakietu udziałów przez instytucje bezpośrednio i pośrednio podległe rządowi, co w konsekwencji może skutkować ograniczeniem wolności słowa.
Od ponad roku podległa partii rządzącej Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zwleka z przedłużeniem koncesji dla TVN24. Aktualna, 10-letnia koncesja wygada 26 września tego roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.