W styczniu zeszłego roku został złożony wniosek o wpisanie Stoczni Gdańskiej na listę UNESCO. Na tę listę każde państwo może zgłosić jedną kandydaturę raz w roku. Złożony wniosek jest następnie rozpatrywany pod względem kompletności przez Centrum Światowego Dziedzictwa. Jeśli kandydatura przejdzie pozytywnie pierwszy etap procesu następuje ocena merytoryczna wniosku, po którym organizacja doradcza rekomenduje wniosek Komitetowi Światowego Dziedzictwa. Finalnie decyzja o wpisie na listę UNESCO podejmowana jest podczas sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa.
Rok później prof. Jörg Haspel - ekspert ICOMOS - organizacji doradczej UNESCO przyjechał na dwudniową wizytę do Gdańska. Dokładnie zwiedził tereny postoczniowe oraz zapoznał się z planami zagospodarowania przestrzennego. Ekspert odwiedził również Europejskie Centrum Solidarności oraz odbył spotkanie z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i przedstawicielami Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970.
Wniosek bez rekomendacji ICOMOS
- Opinia ICOMOS jest skandaliczna, nie zgodzi się z nią żaden historyk, nie tylko polski, ale także ci zagraniczni, którzy zajmowali się historią Europy Środkowo - Wschodniej - mówiła Magdalena Gawin, Generalny Konserwator Zabytków, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Minister wnioskuje, aby podczas odbywającej się sesji UNESCO podjąć decyzję, która pozwoli ponownie złożyć wniosek o wpisanie Stoczni Gdańskiej na listę UNESCO.
Swój sprzeciw wyraziła również prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz. Wysłała ona list do ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu - Piotra Glińskiego.
- Tezy zawarte w raporcie ICOMOS wymagają sprostowania i komentarza. Nieprawdziwa jest teza, że Solidarność była jedynie lokalnym zrywem Polaków. Gdyby tak było, czy na tym placu spotykaliby się najważniejsi tego świata? Był tutaj George Bush, Ronald Reagan czy Margaret Thatcher - mówiła prezydent Gdańska podczas konferencji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.