reklama

Sprzedaż gruntów w Nowym Porcie. Radni PiS biją na alarm i mówią o "szantażu"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Materiał Prasowy

Sprzedaż gruntów w Nowym Porcie. Radni PiS biją na alarm i mówią o "szantażu" - Zdjęcie główne

Radni PiS protestują przeciwko bezprzetargowej sprzedaży gruntów w nowym porcie | foto Materiał Prasowy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości GdańskBijemy dzisiaj na alarm, bo grozi nam wyprzedaż Nowego Portu — mówił w trakcie konferencji prasowej radny Andrzej Skiba. Wraz z nim przeciwko bezprzetargowej sprzedaży działek w Nowym Porcie, Brzeźnie i Letnicy wypowiedzieli się radny Przemysław Majewski oraz członkowie Rady Dzielnicy Nowy Port Łukasz Hamadyk i Krzysztof Wysocki. O co jednak chodzi? Odpowiadamy.
reklama

We wtorek 28 stycznia miejscy radni z ramienia Pis Przemysław Majewski i Andrzej Skiba zorganizowali w Nowym Porcie konferencję prasową. Dotyczyła ona kontrowersyjnej uchwały, na mocy której miasto bezprzetargowo mogłoby sprzedać działki w Nowym Porcie, Brzeźnie i Letnicy deweloperom.

Bijemy dzisiaj na alarm, bo grozi nam wyprzedaż Nowego Portu. Atrakcyjne działki mogą w wątpliwy sposób trafić w ręce deweloperów. Miasto chce sprzedać cenne nieruchomości z pominięciem przetargu. W mojej ocenie stwarza to ryzyko narażenia miasta na stratę. Radni i mieszkańcy muszą być tego świadomi — mówił w trakcie konferencji miejski radny Andrzej Skiba.

Jak wyjaśniają organizatorzy konferencji, na mocy wspomnianej uchwały zostałoby także zawarte porozumienie z przejmujący grunty. Na jego mocy deweloper zobowiązany zostałby do realizacji celów społecznych. Co to oznacza dla mieszkańców? Na kupującym byłby obowiązek wybudowania m.in. basenu dla Brzeźna, Nowego Portu i Letnicy oraz żłobka w Nowym Porcie.

reklama

Kontrowersyjna uchwała: dlaczego budzi sprzeciw?

Z takim rozwiązaniem nie zgodzili się także uczestniczący w konferencji Radni Dzielnicy Nowy Port Łukasza Hamadyka oraz Krzysztofa Wysockiego. Pierwszy z nich nie krył swojego rozgoryczenia, nazywając tego typu porozumienie “swoistym szantażem”. Przyznał także, że do Rady Dzielnicy nie wpłynęła żadna informacja o planach dotyczących zagospodarowania gruntów w Nowym Porcie, czym odcięto ich od możliwości prowadzenia rozmów w tej sprawie.

Wiele z tych celów, takich jak basen czy żłobek, to obietnice wyborcze sprzed lat. Takie pomysły odbieram jako swoisty szantaż, bo jesteśmy skazywani na łaskę lub niełaskę deweloperów, podczas gdy to miasto powinno po prostu realizować swoje obowiązki i przedwyborcze obietnice. Jako radni z Nowego Portu nie otrzymaliśmy nawet informacji o tym głosowaniu, a chcemy rozmawiać o inwestycjach, rewitalizacji, ale nie pod dyktando deweloperów – mówił Hamadyk.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze informacje z Gdańska. Newsy z gdańskiego świata: polityki, biznesu, sportu, rekreacji, kultury i edukacji. Katalog i baza firm. Ogłoszenia lokalne. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama