reklama

"Solidarność" NIK, spór o dziedzictwo w cieniu 45. rocznicy strajków sierpniowych

Opublikowano:
Autor:

"Solidarność" NIK, spór o dziedzictwo w cieniu 45. rocznicy strajków sierpniowych - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości GdańskZa niespełna trzy tygodnie Polska będzie obchodzić 45. rocznicę strajków sierpniowych z 1980 roku, wydarzenia, które odmieniły bieg historii kraju i zapoczątkowały powstanie największego niezależnego ruchu społecznego w tej części Europy. Zamiast jednak wspólnego przygotowania do jubileuszu, kraj obserwuje rosnący konflikt między NSZZ „Solidarność” a Najwyższą Izbą Kontroli.
reklama

O co chodzi w tym sporze?

Sednem konfliktu jest ocena zasadności powołania i funkcjonowania Instytutu Dziedzictwa Solidarności (IDS) – państwowej instytucji kultury współprowadzonej przez „Solidarność” i Ministerstwo Kultury. IDS miał dokumentować i upowszechniać historię ruchu, stanowiąc alternatywę wobec Europejskiego Centrum Solidarności (ECS) w Gdańsku, które – zdaniem wielu związkowców – prezentuje zbyt selektywną i politycznie nacechowaną wersję dziejów.

Najwyższa Izba Kontroli, badając proces powołania IDS, uznała, że:

  • decyzja o jego utworzeniu nie była poparta pisemną analizą ani uzasadnieniem,
  • zakres działań IDS w dużej mierze dubluje działalność ECS, co rodzi wątpliwości o gospodarność,
  • w dokumentach i działalności IDS stwierdzono liczne uchybienia formalne i organizacyjne.
"Solidarność" odpowiada, że:

reklama

  • raport NIK jest politycznie motywowany i uderza w Związek,
  • negatywna ocena utworzenia IDS to pretekst dla Ministerstwa Kultury do zakończenia współpracy,
  • tylko ludzie, którzy tworzyli ruch, mają moralne prawo decydować o jego upamiętnianiu,
  • ECS od lat wypacza przesłanie Solidarności, faworyzując wybranych działaczy i pomijając wielu uczestników wydarzeń Sierpnia '80.

List otwarty Komisji Krajowej "Solidarności"

1 sierpnia 2025 roku Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”, kierowana przez Piotra Dudę, opublikowała list otwarty do władz RP. Znalazły się w nim m.in. słowa:

Dziedzictwo Solidarności nie podlega negocjacjom ani cenzurze urzędników. My, ludzie, którzy to dziedzictwo tworzyliśmy, mamy obowiązek i prawo dbać o jego autentyczną narrację.

reklama

Autorzy listu zarzucają NIK, że raport został „pisany na polityczne zamówienie” i jest elementem „gry politycznej” wymierzonej w Związek.

Odpowiedź NIK

W reakcji NIK przypomniała, że kontrola wykazała 28 nieprawidłowości w procesie tworzenia i funkcjonowania IDS oraz sformułowała 15 wniosków pokontrolnych, a w samej działalności Instytutu – dodatkowe 16 uchybień i 9 wniosków naprawczych.

Izba twierdzi, że nie ocenia „wartości historycznej” ruchu, a jedynie prawidłowość wydatkowania publicznych pieniędzy. Podkreśla też, że istnienie dwóch podobnych instytucji (IDS i ECS) wymaga szczególnego uzasadnienia, którego w dokumentacji zabrakło.

reklama

Polityczny kontekst i rocznicowy cień

Spór wybucha w symbolicznym momencie – gdy Polska szykuje się do obchodów 45-lecia strajków sierpniowych. Dla wielu uczestników wydarzeń 1980 roku jest to rocznica wyjątkowa, zamykająca niemal pół wieku od chwili, gdy robotnicy z Gdańska i innych miast stanęli przeciwko systemowi, domagając się wolności słowa, niezależnych związków i godnych warunków pracy.

Piotr Duda podsumował stanowisko Związku:

W roku jubileuszu musimy bronić naszego dziedzictwa nie przed wrogami z zewnątrz, ale przed tymi, którzy powinni być naszymi partnerami w jego ochronie.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo