O co chodzi w tym sporze?
Sednem konfliktu jest ocena zasadności powołania i funkcjonowania Instytutu Dziedzictwa Solidarności (IDS) – państwowej instytucji kultury współprowadzonej przez „Solidarność” i Ministerstwo Kultury. IDS miał dokumentować i upowszechniać historię ruchu, stanowiąc alternatywę wobec Europejskiego Centrum Solidarności (ECS) w Gdańsku, które – zdaniem wielu związkowców – prezentuje zbyt selektywną i politycznie nacechowaną wersję dziejów.
Najwyższa Izba Kontroli, badając proces powołania IDS, uznała, że:
- decyzja o jego utworzeniu nie była poparta pisemną analizą ani uzasadnieniem,
- zakres działań IDS w dużej mierze dubluje działalność ECS, co rodzi wątpliwości o gospodarność,
- w dokumentach i działalności IDS stwierdzono liczne uchybienia formalne i organizacyjne.
- raport NIK jest politycznie motywowany i uderza w Związek,
- negatywna ocena utworzenia IDS to pretekst dla Ministerstwa Kultury do zakończenia współpracy,
- tylko ludzie, którzy tworzyli ruch, mają moralne prawo decydować o jego upamiętnianiu,
- ECS od lat wypacza przesłanie Solidarności, faworyzując wybranych działaczy i pomijając wielu uczestników wydarzeń Sierpnia '80.
List otwarty Komisji Krajowej "Solidarności"
1 sierpnia 2025 roku Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”, kierowana przez Piotra Dudę, opublikowała list otwarty do władz RP. Znalazły się w nim m.in. słowa:
Dziedzictwo Solidarności nie podlega negocjacjom ani cenzurze urzędników. My, ludzie, którzy to dziedzictwo tworzyliśmy, mamy obowiązek i prawo dbać o jego autentyczną narrację.
Autorzy listu zarzucają NIK, że raport został „pisany na polityczne zamówienie” i jest elementem „gry politycznej” wymierzonej w Związek.
Odpowiedź NIK
W reakcji NIK przypomniała, że kontrola wykazała 28 nieprawidłowości w procesie tworzenia i funkcjonowania IDS oraz sformułowała 15 wniosków pokontrolnych, a w samej działalności Instytutu – dodatkowe 16 uchybień i 9 wniosków naprawczych.
Izba twierdzi, że nie ocenia „wartości historycznej” ruchu, a jedynie prawidłowość wydatkowania publicznych pieniędzy. Podkreśla też, że istnienie dwóch podobnych instytucji (IDS i ECS) wymaga szczególnego uzasadnienia, którego w dokumentacji zabrakło.
Polityczny kontekst i rocznicowy cień
Spór wybucha w symbolicznym momencie – gdy Polska szykuje się do obchodów 45-lecia strajków sierpniowych. Dla wielu uczestników wydarzeń 1980 roku jest to rocznica wyjątkowa, zamykająca niemal pół wieku od chwili, gdy robotnicy z Gdańska i innych miast stanęli przeciwko systemowi, domagając się wolności słowa, niezależnych związków i godnych warunków pracy.Piotr Duda podsumował stanowisko Związku:
W roku jubileuszu musimy bronić naszego dziedzictwa nie przed wrogami z zewnątrz, ale przed tymi, którzy powinni być naszymi partnerami w jego ochronie.
Komentarze (0)