We wtorek, 19 sierpnia, doszło do dramatycznych wydarzeń w jednym z bloków przy ul. Żelaznej w Gdyni. Ogień pojawił się na drugim piętrze budynku tuż przed godziną 22. Niestety, pożar zakończył się tragicznie - zginął mężczyzna, a kolejna osoba została przetransportowana do szpitala.
Ratownicy medyczni z Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego potwierdzają, że mimo natychmiastowej interwencji nie udało się uratować życia jednej z poszkodowanych osób.
— Po przybyciu na miejsce zespoły natychmiast rozpoczęły Zaawansowane Czynności Resuscytacyjne wobec osoby poszkodowanej. Mimo ogromnego zaangażowania i pełnego wykorzystania dostępnych procedur – życia mężczyzny nie udało się uratować — podają ratownicy.
Drugim poszkodowanym okazał się sąsiad, który bez wahania ruszył na pomoc ofierze pożaru. Bohaterski gest miał jednak dramatyczne konsekwencje i mężczyzna zatruł się tlenkiem węgla i trafił do Akademickiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej. Obecnie przechodzi specjalistyczne leczenie w komorze hiperbarycznej.
— Szczególne słowa uznania należą się sąsiadowi poszkodowanego, który heroicznie ruszył na pomoc, narażając własne zdrowie. Mężczyzna trafił do Akademickiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej, gdzie w oddziale hiperbarii poddawany jest leczeniu z powodu zatrucia tlenkiem węgla — pisze Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni.
Na miejscu interweniowały jednostki straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policja, która prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
Komentarze (0)