W środę, 13 sierpnia w godzinach popołudniowych w miejscowości Kawle (gmina Sierakowice) doszło do poważnego pożaru. W jednym z zakładów produkcyjnych zapaliła się akumulatorownia.
— Pożar akumulatorowni na poddaszu, trwają działania ratowniczo-gaśnicze — podają strażacy.
Na miejscu działa obecnie 30 zastępów straży pożarnej, które walczą z zatrzymaniem ognia.
Aktualizacja: środa, 13 sierpnia, godz. 18:30
Działania służb dalej trwają, a na miejsce ściągane są jednostki straży pożarnej z okolicznych powiatów.
— Mamy duży pożar. Prowadzimy działania. Na miejscu jest około 50 zastępów straży pożarnej — poinformowali nas strażacy.
Straż pożarna informuje również, że w związku z pożarem zamknięta będzie droga wojewódzka nr 211. Na miejsce udała się również grupa operacyjna z Komendy Głównej Straży Pożarnej. Straż pożarna nie udziela na ten moment informacji na temat ewentualnych poszkodowanych.
Aktualizacja: środa, 13 sierpnia, godz. 19:00
Jak podają strażacy, w trakcie działań stracono kontakt z jednym ze strażaków. Trwają jego poszukiwania.
— W trakcie działań stracono kontakt z jednym strażakiem. Skierowano roty do odnalezienia strażaka — poinformował st.kpt. Jakub Friedenberger
Aktualizacja: środa, 13 sierpnia, godz. 19:25
Na ten moment na miejscu działa 46 zastępów straży pożarnej, w tym łącznie 194 strażaków. Na miejsce jedzie 12 kolejnych jednostek.
Aktualizacja: środa, 13 sierpnia, godz. 21:40
Na miejscu działa obecnie 68 zastępów straży pożarnej, w tym łącznie 300 strażaków. W akcji gaśniczej uczestniczy również jednostka chemiczna z Gdyni.
- Teren działań został podzielony na cztery odcinki bojowe - poinformował st.kpt. Jakub Friedenberger.
Służby utworzyły również punkt medyczny i punkt przyjęcia sił i środków. Niestety, ale zaginionego strażaka dalej nie udało się odnaleźć.
Komentarze (0)