reklama

Pijacka jazda jednośladem. Wtargnął przed samochód mundurowych i próbował uciekać

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pijacka jazda jednośladem. Wtargnął przed samochód mundurowych i próbował uciekać - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości GdańskByło kilka minut po godz. 13:00, gdy przed samochód straży miejskiej wtargnął rowerzysta. Nie przejął się tym jednak za bardzo i kontynuował swoją jazdę, w dodatku… środkiem jezdni. Okazało się, że był pijany.
reklama

Patrol strażniczek z referatu VI Straży Miejskiej w Gdańsku znajdował się na wysokości posesji nr 30 na ul. Raduńskiej, gdy wtargnął przed ich samochód rowerzysta.

Pijacka ucieczka rowerem przed strażą miejską

Mężczyzna mimo tego, że omal nie został potrącony przez samochód straży miejskiej kontynuował podróż środkiem jezdni. Nie zwracał także uwagi na innych uczestników ruchu.

Zachowanie 43-latka wzbudziło podejrzenia u mundurowych, które postanowiły sprawdzić, czy mężczyzna nie jest pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających.

Ucieczka Parkiem Oruńskim

Kiedy kierowca jednośladu zorientował się, że jedzie za nim radiowóz skręcił pomiędzy pobliskie bloki, w nadziei, że zgubi „ogon”.

reklama

– Strażniczki ruszyły za nim w pościg, który przeniósł się do Parku Oruńskiego. Tam, wśród spacerujących alejkami ludzi, mężczyzna próbował kontynuować jazdę, jednocześnie usiłując wypić piwo, które trzymał w ręce – mówi Andrzej Hinz.

Po tym, jak zauważył zbliżający się do niego pojazd, wyrzucił butelkę w krzaki i zaczął w pośpiechu kluczyć między spacerowiczami. Ucieczka jednak nie powiodła się i 43-latek został zatrzymany.

Jak informuje Andrzej Hinz, mężczyzna zataczał się, niewyraźnie mówił, a z jego ust wyczuwalna była silna woń alkoholu.

43-latek pił od poprzedniego dnia

Jak się okazało, mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, przeprowadzili u mężczyzny badanie alkomatem. Pierwszy wynik wskazał 1,03 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, drugie badanie pokazało minimalnie wyższy wynik – 1,04 promila.

reklama

W rozmowie z funkcjonariuszami 43-latek przyznał się, że pije od poprzedniego dnia. Gdyby tego było mało, stracił poczucie czasu i nie wiedział, który jest dzień tygodnia.

W oczekiwaniu na policję próbował jeszcze kilka razy uciec i zachowywał się coraz bardziej agresywnie.

Kierowca jednośladu otrzymał mandaty

Na jednym mandacie tego dnia się nie skończyło. Za jazdę pod wpływem alkoholu 43-letni cyklista został ukarany przez policję mandatem. To jednak nie był koniec kłopotów. Strażniczki miejskie wręczyły mu kolejne dwa mandaty – za próbę spożycia alkoholu w miejscu publicznym oraz zaśmiecanie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama