W czwartek, 10 października na kamienicach przy ulicy Chlebnickiej zawisły nazistowskie flagi. Chociaż ten widok może wzbudzić niepokój, jest to jedynie scenografia do kolejnego sezonu serialu „Zatoka Szpiegów”. Wcześniej sceny kręcono m.in. w Gdyni.
W jednej z kamienic, będącej tłem do nagrań, znajduje się biuro posła RP Jarosława Wałęsy, który skomentował sprawę na swoim Facebooku.
— Na szczęście to tylko plan filmowy. Ciężko się patrzy na powiewający symbol kaźni i tragedii milionów Polaków — pisze Jarosław Wałęsa.
"Zatoka Szpiegów" hitem TVP
„Zatoka Szpiegów” to serial, który zadebiutował ostatniej zimy na antenie TVP. Wzbudził on spore zainteresowanie i przyciągnął przed telewizory wielu widzów, dlatego podjęto decyzję o jego kontynuacji. Serial opowiada o młodym poruczniku Abwehry, Franzu Neumanie. Franz pochodzi z szanowanej rodziny mieszkającej w Gdańsku, a kiedy dowiaduje się o swoim pochodzeniu, postanawia zostać alianckim szpiegiem. Jego zadaniem jest zdobywanie informacji o działaniach prowadzonych przez Kriegsmarine podczas bitwy o Atlantyk.
Chociaż scenografia, która od jakiegoś czasu pojawia się w Trójmieście, może niepokoić niektórych mieszkańców, ekipa filmowa zadbała o odpowiednie informacje, wywieszane w miejscach nagrań. W komunikatach tych podkreśla się, że ekipa filmowa nie promuje ideologii nazizmu ani faszyzmu, a celem zawieszenia flag jest jak najwierniejsze odwzorowanie realiów historycznych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.