Szkoła jazdy inaczej
Nie są to typowe lekcje z przepisów drogowych, które znamy z kursów na prawo jazdy. Tu młodzież ma okazję zderzyć się z rzeczywistością drogową - dosłownie i w przenośni. W części praktycznej uczestnicy sprawdzą, jak alkohol wpływa na refleks i percepcję, zakładając specjalne alkogogle. Na torze w Pszczółkach przeżyją też symulację dachowania - bezpieczną, ale na tyle realistyczną, że zostaje w pamięci na długo.
Chcemy, żeby młodzi kierowcy zrozumieli, że za kierownicą nie ma miejsca na brawurę. Uczymy ich, jak reagować w sytuacjach kryzysowych, zanim sami znajdą się w takiej sytuacji na drodze - mówi Roman Nowak, dyrektor PORD w Gdańsku.
Nie tylko dla przyszłych kierowców
Z programem mogą zgłaszać się szkoły ponadpodstawowe z województwa pomorskiego. Każda z nich może wysłać jedną klasę - maksymalnie 30 osób. Co ważne, uczestnicy nie muszą mieć jeszcze prawa jazdy. Wystarczy chęć nauki i otwarta głowa.
Na szkolenie składają się dwa bloki:
- teoretyczny - o bezpieczeństwie, zagrożeniach i odpowiedzialności na drodze;
- praktyczny - testy refleksu, symulatory, alkogogle i zajęcia z doświadczonymi instruktorami.
W sumie zaplanowano miejsca dla 15 szkół, a o zakwalifikowaniu decyduje kolejność zgłoszeń. Zapisy trwają do 21 listopada 2025 roku - więc kto pierwszy, ten lepszy.
Dlaczego warto?
Statystyki są bezlitosne - młodzi kierowcy, zwłaszcza tuż po uzyskaniu prawa jazdy, najczęściej uczestniczą w wypadkach spowodowanych nadmierną prędkością lub brakiem doświadczenia. Takie programy jak ten w Gdańsku to szansa, by ten trend odwrócić.
Nowe pokolenie odpowiedzialnych kierowców
PORD w Gdańsku od lat inwestuje w edukację drogową młodzieży. Organizuje konkursy, spotkania i kampanie społeczne, a teraz po raz kolejny daje uczniom coś więcej niż teorię - doświadczenie. To właśnie ono, zdaniem instruktorów, najskuteczniej kształtuje bezpieczne nawyki.
Komentarze (0)