W środę, 22 maja, służby ratunkowe odnalazły ciało mężczyzny w wodach Kanału Raduni, nieopodal ulicy Przybrzeżnej w Gdańsku. To tragiczne zakończenie poszukiwań mężczyzny, który zaginął w połowie miesiąca po tym, jak wyszedł z domu z zamiarem wędkowania.
Zaginięcie zgłoszono 13 maja. Jak wynikało z relacji bliskich, dzień wcześniej, około godziny 16:00, mężczyzna opuścił miejsce zamieszkania, kierując się w stronę Raduni. Gdy nie wrócił i nie kontaktował się z rodziną, rozpoczęto poszukiwania.
Na miejscu pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Z dotychczasowych informacji wynika, że nie stwierdzono śladów mogących świadczyć o udziale osób trzecich. Zwłoki zostały zabezpieczone do dalszych badań sekcyjnych, które mają na celu ustalenie dokładnej przyczyny śmierci.
Śledczy na tym etapie nie udzielają szczegółowych informacji. Sprawą zajmuje się obecnie Zakład Medycyny Sądowej.
Komentarze (0)