W miniony poniedziałek do 98-latki z Gdańska na numer stacjonarny zadzwoniła kobieta, która powiedziała, że jest prokuratorem. Dodała, że wnuczka seniorki spowodowała wypadek i została zatrzymana.
- Ofiara wypadku walczy o życie, jednak istnieje możliwość zwolnienia wnuczki po wpłaceniu kaucji w wysokości 100 tys. zł. Roztrzęsiona seniorka ani chwili się nie zastanawiając, natychmiast zgodziła się pomóc swojej bliskiej. Po dwudziestu minutach oszust przyszedł po pieniądze. Kobieta przekazała mężczyźnie ponad 50 tys. zł - relacjonuje asp.szt. Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji.
Jak mówi policjant, to tzw. oszustwo metodą „na wypadek”. Sprawcy co jakiś czas modyfikują wcześnie stosowane metody oszustw, jednak ich schemat zazwyczaj jest podobny.
- Policjanci przyjęli zawiadomienie, wykonali oględziny i zajmują się sprawa, jednak przy tego typu przestępstwach zatrzymanie sprawców i odzyskanie utraconych pieniędzy jest trudne. Przed oszustwami najlepiej jest się chronić, zapobiegając im - dodaje Mariusz Chrzanowski.
W momencie, gdy mamy podejrzenia, że dzwoni oszust, powinniśmy zakończyć taką rozmowę telefoniczną. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń prosimy o kontakt z Policją pod nr 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i sprawdzić informację, którą nam przekazano, a o próbie oszustwa zawiadomić Policję.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.