W ubiegły czwartek, 11 kwietnia w godzinach nocnych policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł auto dostawcze, a następnie ścigał się nim z radiowozem. Do kradzieży doszło na ulicy Toruńskiej. Sprawca wykorzystał fakt, że kierowca rozładunku towaru zostawił otwarte auto z kluczykami w środku. Wsiadł zatem za kierownicę i odjechał.
O zajściu poinformowani zostali policjanci, którzy ustalili, że złodziej porusza się w kierunku miejscowości Koszwały. Gdy już namierzyli sprawcę, dali mu sygnał i polecenie do zatrzymania się, jednak mężczyzna to zignorował i zaczął uciekać. Mundurowi wyprzedzili zatem skradzione auto i zatrzymali się przed nim na prawym pasie ruchu, a złodziej uderzył w bok radiowozu.
Jak się okazało, za całe zajście odpowiedzialny był 44-letni obywatel Norwegii, a badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna był pod wpływem 2 promili alkoholu. Auto wróciło do prawowitego właściciela, a zatrzymany trafił do aresztu. W piątek, 12 kwietnia 44-latek usłyszał zarzuty za krótkotrwały zabór pojazdu, niezatrzymanie się do kontroli oraz kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności, grzywna, a także utrata uprawnień.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.