Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Gdańsku, do jednej z restauracji na Przymorzu w niedzielę przyszło dwóch mężczyzn. Usiedli, zamówili posiłek. Jednak po zjedzeniu przyszedł czas na uregulowanie rachunku o wartości 500 złotych i tutaj pojawił się problem, bo klienci odmówili zapłacenia za usługę.
W sprawie zainterweniował właściciel lokalu, na co mężczyźni zareagowali agresywnie, kierując wobec niego wulgarne słowa oraz groźby, że go zabiją i zniszczą mu lokal. Właściciel postanowił wezwać policje.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze i po zapoznaniu się ze sprawą wylegitymowali obu sprawców zajścia. Jeden z mężczyzn został zatrzymany ze względu na swoje agresywne zachowanie i trafił do policyjnego aresztu, gdzie spędzi następne trzy miesiące.
Obaj odpowiedzą przed sądem za wykroczenie niezapłaconego rachunku, a zatrzymany 27-latek dodatkowo usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia. Za swój czyn odpowie w warunkach powrotu do przestępstwa, co oznacza, że kara może być znacznie surowsza.
Za szalbierstwo sprawcom grozi areszt, ograniczenie wolności albo grzywna. Dodatkowo może zostać orzeczony obowiązek zapłaty równowartości mienia na rzecz restauratora. Natomiast za kierowanie gróźb karalnych jest przewidywana kara do dwóch lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.