Już prawie 10 lat minęło od tajemniczego zaginięcia Iwony Wieczorek. Śledztwo będzie toczyć się dalej, ponieważ dziewczyna nie zostanie uznana za zmarłą.
Reportaż poświęcony Iwonie Wieczorek wyemitowano w weekendowym programie "Alarm!" TVP1. Dziennikarze uzyskali jednoznaczną deklarację ze strony organów ścigania, że dziewczyna nie zostanie uznana za zmarła, a śledczy nadal będą wyjaśniać okoliczności jej zniknięcia.
Od zaginięcia minęło już niecałe 10 lat, a to mogło oznaczać zakończenie śledztwa i oficjalne uznanie, że Iwona Wieczorek nie żyje. Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, zaginiony może zostać uznany za zmarłego, jeżeli upłynęło dziesięć lat.
- Panicznie się tego bałam - przyznaje w reportażu matka zaginionej Iwony. Rzeczniczka Prokuratury Krajowej zapewniła, że sprawa zaginięcia młodej gdańszczanki nie zostanie zamknięta. Została przeniesiona do Archiwum X czyli specjalnego wydziału specjalizującego się w rozwiązywaniu śledztw z przeszłości. - Dzięki temu rozwikłanie tej sprawy będzie możliwe. Ona nie zostanie uznana za zmarłą - podkreśliła Ewa Bialik.
17-letnia Iwona Wieczorek zaginęła 16 lipca 2010 r. Wracała z dyskoteki w Sopocie. Ostatni raz zarejestrowały ją kamery miejskiego monitoringu na nadmorskim deptaku. Wszelki ślad po Iwonie urwał się w okolicy Parku Reagana.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.