Do policjantów z Gdańska wpłynęło zgłoszenie od przedstawiciela firmy Traficar zajmującej się wynajmem aut na minuty. Jej pracownik przekazał, że ktoś włamał się do Renault Clio zaparkowanym przy ulicy Elbląskiej.
Policjanci niezwłocznie ruszyli w pościg dzięki lokalizacji pojazdu podawanej na bieżąco przez zgłaszającego. Na wysokości ulicy Przybrzeżnej mundurowi zauważyli ukradziony samochód, który nadjeżdżał z naprzeciwka.
- Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe oraz zablokowali drogę radiowozem. Kierujący widząc to, skręcił w prawo, najechał na nasyp kolejowy i uderzył w policyjne auto - mówi Justyna Chabowska z KMP w Gdańsku.
Okazało się, że za kierownicą siedział... 16-latek, a z tyłu jego dwóch kolegów.
Podczas przeszukania, w saszetce kierującego policjanci znaleźli prawie 7 gramów amfetaminy. Sprawca został zatrzymany i przewieziony do Policyjnej Izby Dziecka, a jego towarzysze trafili pod opiekę rodziców.
We wtorek, 23 stycznia kierowca Renault został przesłuchany jako nieletni sprawca czynu karalnego. Przed sądem rodzinnym odpowie on za spowodowanie kolizji, posiadanie substancji odurzających oraz prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień.
14-latkowie zostaną z kolei przesłuchani przez policjantów pod zarzutem kradzieży z włamaniem do samochodu. O dalszym losie nastolatków zadecyduje sąd rodzinny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.