reklama

Każdy ma prawo kochać - manifestacja #jestemLGBT [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Gdańsk Kilkaset osób wzięło udział we wczorajszej manifestacji #JestemLGBT. Protestujący przed Domem Artusa domagali się poszanowania praw mniejszości oraz równego traktowania.
reklama

Wczorajsza manifestacja środowisk lewicowych była już drugą organizowaną w ostatnim czasie w Gdańsku. Pierwsza odbywała się kilkanaście dni temu przed dawnym kinem Krewetka. 

W przeciwieństwie do poprzedniej manifestacji, w tej udział wzięli politycy związani z Gdańskiem między innymi europosłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Adamowicz oraz posłanka Lewicy Beata Maciejewska. 

Manifestacja wokół Fontanny Neptuna rozpoczął się od wystąpienia Pawła Adamowicza z Trójmiejskiego Marszu Równości w 2017 roku. Zamordowany prezydent Gdańska mówił wówczas, że "ten jest zboczony, kto sieje nienawiść".

Podczas wczorajszej manifestacji, w przeciwieństwie do tej sprzed dwóch tygodni, więcej było haseł dotyczących równych praw dla osób nieheteronormatywnych. Zebrani na wiecu apelowali między innymi o prawa do związków partnerskich oraz poszanowania ich poglądów. Mniej zaś było nawiązań do wydarzeń z Warszawy, gdzie po zatrzymaniu Margot, policjanci aresztowali kilkadziesiąt osób za udział w nielegalnym zbiegowisku.

Podczas wystąpienia Magdaleny Adamowicz pojawił się apel do polityków o zmianę swojej postawy wobec mniejszości.

- Mówię teraz do ministra Ziobry, posłów, senatorów i publicystów: wasze słowa niosą nienawiść, wasze słowa wywołują przemoc, wasze słowa prowadzą do śmierci - mówiła europosłanka.

Flaga na urzędzie

Uczestnicy wiecu domagali się, podobnie jak kilka dni wcześniej jedna z organizacji, wywieszenia tęczowej flagi na budynku Urzędu Miejskiego. Podobnie jak kilka dni temu, tak i podczas wiecu wiceprezydent Piotr Kowalczuk nie zgodził się na takie działanie. Jego zdaniem takie działanie byłoby faworyzowaniem jednej grupy społecznej. Przypomniał też, że Gdańsk przyjął Model Równego Traktowania, który gwarantuje poszanowanie dla praw mniejszości niezależnie jakiego typu jest to mniejszość.

- Jest jeden Gdańsk, ale my jesteśmy różni. Różnimy się na sto sposobów. Różni nas kultura, religia, miejsce pochodzenia, orientacja seksualna, ale łączy nas Gdańsk - mówił do zgromadzonych Kowalczuk.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama