W piątek 17 stycznia minie dokładnie tydzień od zamknięcia na co najmniej dwa lata Mostu Siennickiego. Decyzja władz miasta argumentowana była złym stanem konstrukcji, która wymagała natychmiastowej naprawy. Jak się jednak okazało nagłe zamknięcie jednej z najważniejszych przepraw w Gdańsku spotkało się ze sporym sprzeciwem mieszkańców.
Czarę goryczy przelał późniejszy chaos komunikacyjny, który zapanował w tej części Gdańska. Szczególnie dobrze było widać to w poniedziałek, kiedy po wypadku ciężarówek na Trasie Sucharskiego setki mieszkańców stanęły w wielominutowych korkach. Wydarzenie to zablokowało także autobusy linii zastępczych, które miały stać się alternatywą dla wycofanych linii tramwajowych.
Efektem tego napięcia ma być zorganizowana przez Radnego Miasta z ramienia PiS Przemysława Majewskiego manifestacja „Dulkiewicz do dymisji!”. Jak podkreśla jej twórca, zamknięcie Mostu Siennickiego można było przeprowadzić znacznie lepiej, odpowiednio się do tego przygotowując i tworząc m.in. kładkę na czas awarii.
Manifestacja w Gdańsku przeciwko działaniom władz miasta
I to właśnie brak alternatyw jest głównym zarzutem twórców manifestacji „Dulkiewicz do dymisji!”. Jednak zamknięcie Mostu Siennickiego to tylko jeden z elementów, dla których o 17:00 w piątek 17 stycznia pod budynkiem Rady Miejskiej zbiorą się manifestanci.Jak możemy przeczytać w opisie wydarzenia w mediach społecznościowych, to także wyraz sprzeciwu wobec odcięcia kilkunastu tysięcy mieszkańców od Gdańska, permanentnych korków na drogach, opóźnień inwestycji, wydawania pieniędzy na festyny, czy rozwoju tzw “republiki deweloperów”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.