Jeszcze dwa miesiące sędzia prowadząca sprawę Amber Gold będzie przygotowywać pisemne uzasadnienie wyroku. Bez niego wyrok się nie uprawomocni ani żadna ze stron nie złoży apelacji.
W październiku ubiegłego roku, Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał szefa spółki Marcina P. na 15 lat więzienia, a jego żonę na 12,5 roku więzienia. Wyroki są nieprawomocne, a oskarżeni zapowiedzieli już apelację. Nie mogą jednak tego uczynić, bez pisemnego uzasadnienia wyroku.
Teoretycznie powinno powstać w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia wyroku. Jednak sprawa Amber Gold jest niezwykle złożona. Sędzia prowadząca sprawę, za zgodą prezesa Sądu Okręgowego, miała przygotować pisemne uzasadnienie do końca maja. Kilka dni temu sędzia Lidia Jedynak złożyła jednak wniosek o przedłużenie tego terminu do 30 lipca.
- Jest to sprawa wyjątkowo obszerna i skomplikowana, dlatego sporządzenie uzasadnienia jest tak pracochłonne. 30 lipca to data, w której sędzia powinna oddać uzasadnienie. Teoretycznie ten termin może być przedłużony na uzasadniony wniosek sędziego. Natomiast musimy przyjąć, że jest to termin wiążący - mówił cytowany przez PAP rzecznik prasowy ds. karnych SO w Gdańsku Tomasz Adamski.
Prokuratorzy podczas procesu wnieśli o kary po 25 lat więzienia dla każdego z oskarżonych. Obrońcy Marcina P. i Katarzyny P. wnioskowali o ich uniewinnienie. Obie strony będą miały 14 dni na złożenie apelacji. Czas zacznie biec w momencie doręczenia pisemnego uzasadnienia wyroku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.