W niedzielę, 8 marca w godzinach popołudniowych na pętli Łostowice Świętokrzyska doszło do poważnego wykolejenia tramwaju Pesa Swing. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale tramwaj doznał dość dużych uszkodzeń. Znamy już przyczynę tamtego wypadku.
Jednym z czynników, mających duży wpływ na wystąpienie zdarzenia, była trwająca etapami wymiana szyn na łuku pętli. Prace wykonywano w godzinach nocnych i za dnia przerywano, aby umożliwić ruch tramwajów. Na ten czas naprawiany tor prowizorycznie zabezpieczono, aby umożliwić ruch tramwajów. Żeby przejazd odbywał się bezpiecznie umieszczono tam ograniczenie prędkości do 5 km/h.
Bezpośrednią przyczyną tego wypadku okazała się zbyt duża prędkość na remontowanym torze.
- Do warunków torowych z tym związanych niedostosowana została prędkość pojazdu. Pojazd włączony zostanie ponownie do ruchu po naprawie. Dokładny termin nie został jeszcze określony – tłumaczy nam Anna Dobrowolska, rzecznik prasowy GAiT.
Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja 19 sierpnia 2019 roku podobne zdarzenie miało miejsce za pętlą w Oliwie w kierunku Jelitkowa. Wówczas na remontowanym, prowizorycznie zabezpieczonym torze wykoleił się tramwaj typu N8C. W wykolejeniu na Łostowicach brał udział najmłodszy z tramwajów typu Pesa Swing o numerze 1045. Zdjęcia z tego zdarzenia prezentowaliśmy tutaj.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.