Pasażerowie opóźnionego o dwie godziny lotu linii Wizz Air z Kutaisi w Gruzji do Gdańska po przybyciu na miejsce przeżyli spore zaskoczenie. Jak informuje Radio Gdańsk, tuż po wylądowaniu pilot poinformował, że samolot nie ma na pokładzie bagażu rejestrowanego. Część pasażerów nie kryje swojej irytacji. Oliwy do ognia dodał fakt, iż o braku bagażu poinformowano dopiero w Gdańsku.
– Żaden bagaż nie przyleciał samolotem, którym przylecieli wszyscy pasażerowie. W trakcie lotu też była dziwna sytuacja: pilot przez całą drogę się nie odzywał. Jak lecieliśmy w tamtą stronę, to nas powitał na pokładzie, przedstawił załogę, mówił, którędy lecimy i tak dalej. Podczas tego feralnego lotu – nic. Dopiero już po wylądowaniu w Gdańsku, w trakcie kołowania pod terminal, pilot po angielsku powiedział „nie mamy waszych bagaży”. I tyle – relacjonowali w rozmowie z Radiem Gdańsk zdenerwowani podróżni.
Pasażerowie po przylocie mogli złożyć reklamację, z czego wiele osób skorzystało. Na dostarczenie bagaży przez przewoźnika mogą poczekać nawet do 21 dni. Linia Wizz Air nie zajęła jeszcze stanowiska w tej sprawie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.